217: W końcu weekend!

42 10 3
                                    

Piątek, 17 lipca 2020

Zaspałam do pracy. Zwykle wstaje o 5:50 lub 6:00 ogarniam się i wychodzę z domu o 6:35 na autobus który mam o 7:10... dziś wstałam o 6:50 także ten... 🙃 to z tego przemęczenia. W sobotę wstaję o 6:30 bo pracuję więc na 8:00 Jestem umówiona na siłkę ale w niedzielę reset śpię do 10:00!!!

Skończyłam książkę

Jest o historii cukru od wynalezienia po rozpowszechnienie na calutki świat

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jest o historii cukru od wynalezienia po rozpowszechnienie na calutki świat. O tym jak z roku na rok zjadamy go coraz więcej. O tym jak wyciszano naukowców którzy chcieli głosić, że cukier szkodzi, bo Ameryka miała kasę i płaciła innym naukowcom aby głosili,  że cukier jest zdrowy i bumie na hasło "cukier krzepi" który zalał naszą biedną Polskę...  O pierwszych przypadkach cukrzycy, o pierwszym leczeniu świętami głodowymi, o wynalezieniu insuliny, o tym że jesteśmy coraz grubsi, coraz więcej jest chorych i o tym że nie da się tego zatrzymać.

Pisana lekkim językiem.

Ten weekend wolny od nauki. Wpadną kryminały. Bo nie wiem którą następną wybrać. Ale jak coś to wstawię listę i pomożecie mi wybrać :)

Miłego wieczoru/dnia i do następnego wpisu. Trzymajcie się skarby.

Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz