Niedziela, 5 stycznia 2020r.
Cały dzień przesiedziałam na dupie. A jutro ostatnie wolne i do pracy. Dziś śpię z otwartym oknem. Może mnie przewieje i pójdę na L4. Tak wiem jestem leniem.
Dziś ugotowałam jajka metodą matki. Nie smakowało mi. Moja metoda lepsza koniec i kropka.
Znowu się pożarłyśmy. A o co? O cukier w dżemie. Mówię jej że wcale dobrego nie kopiła bo ten ma cukier na pierwszym miejscu, a owoce na drugim tylko 47% Przecież tam prawie nie ma owoców 🙈 A ona z tekstem że w każdym są. Powiedziałam że nie w każdym, tylko trzeba czytać etykiety. A ta swoje ze jak nie cukier to dają co innego tylko na etykiecie nie piszą...
I najlepszy jej argument jakby były same owoce to by dżem nie był słodki. 😂 #Japierdole #ciemnogródOwoce same w sobie są słodkie i nie trzeba dodawać cukru. Czemu ona jest taka oporna na wiedzę...
Spina 2: No bo wstałam późno i musiałam jeść obiad kiedy oni przez co nie udało mi się zachować zalecanych 4 godzin. Ona znowu z tym że wymyślam... Że lekarz nie ma racji. Smuteczek
🦋
Bilans
11:15 Posiłek I14:00 Posiłek II
18:00 Posiłek III
Kawałek piernika, razowy chleb z szynką.
22:00 Posiłek IV (o jeden za dużo).
Biały chleb z pasztetem – dwie kromki.
Cele:
🍎 porcja owoców:☹
🥦 porcja warzyw:😊
🍬 Bez słodyczy: 😊
🍴 Odstępy między posiłkami:☹
👣 7 tysiące kroków
📚 Zaczynam czytać Inna – Max Czornyj. Na razie 4 rozdział jest dziwna...Cieszę się że zmusiłam się do wyjścia z domu i narobiłam kroczków, inaczej skończyłabym z niecałymi 3 tysiącami.
Jutro wracam do poprawy z posiłkami, bo dziś to była klapa...
🦋
Pytanie na dziś:
Ile według was prawidłowo powinno spożywać się posiłków?Według mnie to kwesta indywidualna. Co prawda nie powinno się jeść częściej niż 3 godziny. Ale co do ilości to zależy od naszego rytmu dnia i z jaką ilością czujemy się najlepiej. Mi odpowiadają trzy posiłki.
CZYTASZ
Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii.
No FicciónRok 2020 miał być mój. Miał być rokiem zmian i pracy nad sobą. Przyszła pandemia i wszystko szlak trafił.