191: Weekend udany

48 11 8
                                    

W weekend spotkałam się z K. i H. Poszliśmy do Słonego po lody na wynos. Oczywiście musiałam zostawić napiwek, bo inaczej byłabym chora. Sprawia mi to dużą przyjemność.

Poszliśmy na spacer do parku i trochę posiedzieliśmy na ławce. Pogadaliśmy o bzdetach i polityce. Ponabijaliśmy się z polityki i wymieniliśmy zdanie na kogo warto zagłosować. I powiem że dość podobne upodobania do kandydatów mamy.

Pogadaliśmy jak to fajnie jest wyjść się przejść i jak wcześniej tego niedocenialiśmy.

Zakupiłam nowe książki... Generalnie weszłam do biedry po wodę i ciasteczko.

Na ciasteczko nie starczyło

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na ciasteczko nie starczyło. I to nic, ze mam jeszcze 12 innych nieprzeczytanych książek na półce. Kto by za dyszkę książki nie wziął?

Do 100 follow brakuje mi tylko 12 osób. Nie wiem czy ilość obserwujących ma znaczenie. Ale chciałabym na te 100 obserwujących zapracować.


Miłej nocki / dnia

Aśka.







Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz