Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii.

231: Planowanie

12 sierpnia 2020r.

Nic szczególnego się nie działo. Musiałam załatwić kilka spraw na mieście plus jechać do banku więc siłownia odpadła.

Obliczyłam, że na wydatki urlopowe muszę poświęcić 450 zł. Czy to dużo? Generalnie bilety dla Lu, lody, pizza, atrakcja basen z kulkami podczas kiedy ja będę na siłowni, kolorowy warkoczyk, gofry... Czy to już rozpieszczanie dziecka? :D

Zostałam nominowana przez  _TeQuilla_  jako druga osoba nominowała mnie -Incognito_

Pytanka:

1. Ulubiony film? Nie posiadam

2. O której zwykle chodzisz spać? 22 jestem w łóżku ale zanim zasnę to jest 23 lub nawet 24.

3. Anime vs Manga. Nie znam się...

4. Ulubiony rap. Nie posiadam i bardzo rzadko słucham takiej muzyki.

5. Co teraz robisz? Piszę ten rozdział.

6. Masz rodzeństwo? Owszem, brata i siostrę

7. Pięć losowych faktów:

7.1 Kawa nie odwadnia

7.2 Interesuje się dietetyką ale bardziej w kierunku psychodietetyki

7.3 Spalacze tłuszczu i detoksy to ściema i chwyt marketingowy

7.4 W tym roku przeczytałam już 40 książek w tym 5 o tematyce dietetycznej.

7.5 Kiedyś chciałam mieć w pokoju czerwone ściany ale nikt się nie zgodził :(

8. Uprawiasz jakiś sport? Chodzę na siłownie (bieżnia, rowerek, orbitrek i siłowe)

9. Masz zwierzaka? Nie

10. Nominuj 10 do 30 osób. Wszyscy odpowiadali już na te pytanka więc nie mam kogo.

13 sierpnia 2020r.

W pracy dzień się dłużył. Myślałam, że zasnę. Dziś jednak byłam na siłowni półtorej godziny. Trochę jestem padnięta. Mam wolny poniedziałek, bo niestety za 15 trzeba odebrać albo jutro albo w poniedziałek... A ja chciałam 31 sierpnia i przedłużyć urlop.     

Podczas urlopu 24.08 (pon) rozdział z Projektu Zdrowie zostanie opublikowany normalnie.

348 dni bez fast foodów. I przyznam się, że 30 sierpnia 2020 roku - planuję z Lu zjeść w MacDonaldzie bo u nich nie ma kfc. To chyba będzie dzień 364 o ile się nie mylę. A później na nowo odstawka i liczenie pełnego roku :) Ot taki plan!