247: Wizyta u Ritzu

48 12 33
                                    

4 październik 2020 r.

To już 140 rozdział a Wy dalej jesteście ze mną. Bardzo wam dziękuję.

Wczorajszy dzień minął na obżarstwie. Byłam u Ritzu i jego mama lubi gotować jak dla wojska i wpychać we mnie jedzenie. Narzeka, że jem mało i że powinnam się do nich wprowadzić to ona by mnie nauczyła jeść porządne porcje... eh...

Wyliczyłam jej zapotrzebowanie energetyczne które wyniosło 1886 kalorii i ona nie do końca rozumie, że może jeść wszystko, byle by mieścić się w bilansie .

Jest trochę jak moja mama. Ona nie ogarnia, że można gotować mniej, że można robić potrawy z mniejszą ilością tłuszczu... Aż zabawne było by zebranie z 10 takich osób i wysłać na kurs dietetyki. Ten nauczyciel by zwariował.

Ritzu powiedział, że myślał iż zaraz puszczą mi nerwy i nakrzyczę na jego mamę, co było by dość zabawne.

Dziś edytowałam post z książkami. Mam 10 propozycji i na tym koniec. Zmieniłam zdanie co do publikacji polecanych książek. Ale jak to? Przecież sobie coś postanowiłam. No cóż, zmiana ma jeden powód. Postanowiłam iż na polecane książki powstanie nowa książka, ale dopiero gdy uzbieram 150 obserwatorów. To taki specjał. Brakuje tylko 13 więc dużo tego nie ma. Nie wiem ile będziecie na to czekać ale mam stworzoną okładkę, zrobionych już trzy rozdziały dających 20 pozycji z...? No właśnie 150 obserwatorów nie bierze się znikąd, bo tytuł książki nosi "150 książek, które polecam. Czyli Specjał z okazji 150 obserwatorów. Niektóre pozycje nie będą miały rozbudowanej argumentacji, bo czytałam je dość dawno, ale większość będzie uzasadniona.

Myślę, że osobna książka na polecenia będzie czymś lepszym i będą mogły wchodzić w nią osoby zainteresowane nie szukając w dzienniczku, który był to rozdział.

To był by taki projekt podobny do "Projektu Zdrowie" i pewnie trwał by z rok, bo to w końcu 150 książek.

Tak z ciekawości, co myślicie o tym pomyśle?

Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz