Ogólnie to śmieszna sytuacja. Natrafiłem na posta, który mówił, że dziewczyny nie ściągają bluzki przez głowę. A konkretniej, że chłopcy łapią za tą część pod szyją (zapomniałem nazwy) i ciągną w górę. I wiecie co. Zawsze ściągałem bluzkę w sposób taki, że najpierw wyciągałem ręce i dopiero wtedy zdejmowałem. Od czasu tego posta cały czas zdejmuje moje bluzki przez głowę ;w;
CZYTASZ
Jak to jest być wynaturzeniem czyli dziennik transpłciowego aseksualisty
Non-FictionAseksualiści stanowią 1 procent populacji a transpłciowi mniej niż 1 procent, więc należę do bardzo rzadkiego gatunku