Zanim zacznę mówić na temat to powiem, że u fryzjera było git. Zgoliła trochę, przycięła, ale jedna rzecz wzbudziła moją dysforię...Powiedziała, że zrobiła coś żebym wyglądał kobieco. Nie znam języka fryzjerów, więc nie mam pojęcia co Powiedziała. Mój chłopak mówi, że dalej wyglądam męsko. On ogólnie twierdzi, że mam androgeniczną twarz. I sam stwierdzam, że po ścięciu włosów w lustrze widzę chłopaka. Niskiego i z cyckami ale jednak.
A teraz koniec pierdolenia i do rzeczy. Studniówkę będę miał za 2 lata (a przynajmniej te szkolne). Jest to jedyna taka impreza w życiu, ale raczej na nią nie pójdę.
1. Pewnie będę musiał iść tam jako dziewczyna. Nie mam żadnego garnituru, a matka na pewno mi nie kupi, bo jestem jej "kochaną córeczką". Zanim powiecie, że co za problem i, że sam sobie mogę go kupić. Ceny garniaków są pojebane. Od 5 stów wzwyż. A no i jeszcze przychodzi problem mojego wzrostu. A szycie na miarę raczej nie będzie tanie. 3 stówy muszę wydać na badania, żeby dostać testo no i same wizyty u psychologa też pewnie będą płatne. Dochodzi jeszcze kwestia testo. A jako iż wątpię, żeby rodzice pokryli chociaż część kosztów, a ja nie dostaję kieszonkowych to będzie problem. Jedne okazje na, które dostaję pieniądze to Dzień dziecka, moje urodziny (są 1 miesiąc po sobie :") )i 6 grudnia. Na wigilię rzadko dostaję pieniądze, a raczej jakieś prezenty. Jak na złość w tym roku dostałem damską piżamę od ciotki...
2. Jestem aspołeczny. Boję się ludzi i jedyne co robię na imprezach to stoję zesrany w kącie. Na studniówce nawet nie będzie moich przyjaciół, a tylko moja klasa na która mam kompletnie wyjebane i nie uważam chlania z nimi za ciekawe wydarzenie. Ogólnie nie uważam chlania za ciekawe. Piwo jest ohydne. Chyba, że jakieś smakowe albo wino. Z tego co wiem to jeszcze będzie jakiś taniec. Nie pamiętam jaki. No ale chyba jest jakiś. Nie będę miał również z kimś pójść na studniówkę, bo mój chłopak mieszka na drugim końcu Polski. Więc jedyne co bym robił to czułbym się samotny w towarzystwie tych ludzi. Jadłbym tylko i starał się być niewidzialny.
A wy planujecie iść na studniówkę?
CZYTASZ
Jak to jest być wynaturzeniem czyli dziennik transpłciowego aseksualisty
Non-FictionAseksualiści stanowią 1 procent populacji a transpłciowi mniej niż 1 procent, więc należę do bardzo rzadkiego gatunku