Rozdział 38

806 26 1
                                    

Spojrzałem się przerażony na Logana, kiedy ten stanął obok mnie, po czym wyciągnął z kieszeni latarkę. W momencie, kiedy zbliżył się rękoma do mojej twarzy, szarpnąłem się, chcąc być od nich jak najdalej.

- Spokojnie, maluszku. Logan cię tylko zbada - szepnął uspokajająco Henry, na co energicznie pokręciłem głową, starając wyrwać się z jego objęć.

- N-nie! - krzyknąłem, kiedy lekarz złapał mnie za moją żuchwę, tym samym nakierowując moją twarz w jego stronę.

- Maluszku, uspokój się - rzekł Henry, kiedy zacząłem się wyrywać. Puszczając jego słowa mimo uszu, począłem się mocniej szarpać, albowiem brunet wzmocnił uchwyt, co w żadnym stopniu mi się nie podobało. Nie chciałem, by mnie dotykali.

- Dobra, trzymaj go - rzekł Logan, kiedy opadłem z sił, co umożliwiło lekarzowi bezproblemowe badanie mnie. Henry zgodnie z jego słowami trzymał mnie, przyciskając mnie do siebie, zaś Logan nakazał mi spojrzeć się na niego. Kiedy jednak nie wykonałem jego rozkazu, ten złapał mnie oburącz za twarz, po czym nakierował ją na siebie, przez co byłem zmuszony się na niego patrzeć. Jednak, kiedy ten puścił mnie, natychmiast przekręciłem głową tak, by nie patrzeć się w jego kierunku - Weź no jednak trzymaj mi jego głowę - rzekł do Henrego zirytowany Logan. Brunet puścił mnie jedną ręka, po czym łapiąc nią za moją żuchwę, nakierował moją twarz w stronę lekarza. Szarpnąłem twarzą, kiedy brunet w dalszym ciągu trzymał moją twarz w swoim chwycie, aczkolwiek na mój ruch mężczyzna wzmocnił chwyt, w wyniku czego przez moją twarz przeszedł grymas bólu.

- Siedź spokojnie, maluszku i daj się Loganowi zbadać - powiedział łagodnie Henry do mojego ucha, w odpowiedzi czego przez moje ciało przeszedł dreszcz przerażenia, wywołany jego nadmierną bliskością.

- No dobrze Matt, to teraz podążaj wzrokiem za światłem - powiedział Logan, kiedy dostrzegł, że nie byłem w stanie wyrwać twarzy z chwytu bruneta, tym samym będąc zmuszonym patrzeć się na niego. Zmrużyłem oczy, kiedy lekarz niespodziewanie zapalił latarkę, mierząc światłem w moje oczy - Otwórz oczy, Matt - nakazał Logan, na co niechętnie uchyliłem powieki. Światło niemiłosiernie raziło mnie po oczach, aczkolwiek mimo to, w dalszym ciągu patrzyłem się na źródło światła - Pięknie, to teraz podążaj za nim - rozkazał, po czym zaczął poruszać latarką na różne strony. Zgodnie z jego poleceniem podążałem wzrokiem za światłem, chcąc by ten już mnie dłużej nie oślepiał - Dobra, jego źrenice są w porządku - powiedział Logan, zapisując coś na kartce, po czym dał znać Henremu, że ten może już mnie puścić, co po chwili mężczyzna zrobił, aczkolwiek w dalszym ciągu trzymał mnie w pasie - Boli cię jeszcze głowa? - zapytał się lekarz, na co w odpowiedzi pokręciłem przecząco głową, w wyniku czego lekarz ponownie zapisał coś na kartce - Z tego co widziałem, to kiedy przymknąłeś oczy, to nie miałeś utraty równowagi, co znaczy, że mogłeś mieć wcześniej lekki wstrząs mózgu, aczkolwiek dzięki lekom i odpoczynku wróciłeś do pełni zdrowia - napomknął odznaczając coś na kartce, po czym zamknął ją i spojrzał się na Henrego - To teraz chciałbym zbadać jego rękę. Mógłbyś podwinąć jego rękaw? - zapytał się, na co brunet za pomocą wolnej dłoni starał się odsłonić moją ranę, aczkolwiek nie pomagałem mu w tym, machając na różne strony ręką, byle by ta znalazła się najdalej od mężczyzn.

- Mógłbyś mi pomóc? - zapytał się Henry, kiedy nie był w stanie samodzielnie podwinąć mojego rękawa. Logan w odpowiedzi kiwnął głową, po czym odłożył teczkę z papierami na przesuwny stolik z poprzednimi przedmiotami, by z kolei stanąć przy mnie, a następnie złapać oburącz moją rękę, tym samym podwijając rękaw. Starałem się wyrwać moją rękę z jego chwytu, aczkolwiek mężczyzna był zbyt silny, bym mógł się uwolnić. Logan w dalszym ciągu trzymając moją rękę, przyglądał się jej, by z kolei dotknąć rany, tym samym puszczając mnie jedną ręką, aczkolwiek mimo to, nie byłem w stanie się uwolnić. Skrzywiłem się, kiedy pod wpływem dotknięcia rany przez lekarza, ta zapiekła ostrym bólem.

W Cieniu BóluOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz