Budzik obudził mnie o 1-ej w nocy. Wstałam delikatnie by go nie zbudzić. Zajęłam się ciastem. Kiedy ciasto garowało miałam godzinę czasu. Wzięłam swój telefon i weszłam na media społecznościowe. Niestety komentarze nie były przychylne. Wszędzie były nasze zdjęcia. Potem weszłam na Tik Tok. Nikt na razie mnie nie rozpoznawał z czego się cieszyłam. Zablokowałam swoje konto, żeby nikt nie mógł mnie oglądać. To samo zrobiłam na YT, FB i IG. Minęło trochę czasu, więc wzięłam się za bułeczki. Wyciągnęłam jagody i posypałam delikatnie cukrem. Potem formowałam bułeczki. Kiedy smarowałam je rozbełtanym jajkiem wszedł Jun.
- dlaczego nie śpisz?
- chciałam zrobić bułeczki byś spróbował - odparłam i dałam mu buziaka
- ale jeszcze wcześnie
- to po co wstałeś? Ja się później prześpię - odparłam
- bez Ciebie to nie to samo - odparł
- wracaj spać, masz jeszcze dwie godziny - tłumaczyłam i włożyłam pierwszą partię do gorącego piekarnika
- dobrze, ale przyjdziesz?
- nie skarbie, muszę pilnować bułeczek - odparłam
- hmm dobrze - i wrócił do sypialni
Ja upiekłam pierwszą partię a potem włożyłam drugą. Nie wiem kiedy wszedł Jun i przyglądał mi się. Ziewałam okropnie z niewyspania ale mogłam później spać do woli.
- rety jak pachnie. Mogę spróbować? - spytał nagle
- pewnie, dla Ciebie je upiekłam - zaśmiałam się
- fajnie - odparł i złapał jedną i usiadł przy stole
- uważaj, żebyś się nie pobrudził - ostrzegłam go
- mmmm jakie pyszne, ciepłe i słodkie
- smakują? - spytałam a Jun pokiwał głową
Usłyszałam sygnał piekarnika, więc otworzyłam piekarnik i wyciągnęłam blachę z upieczonymi bułeczkami a włożyłam już trzecią partię. Pomyślałam, że część jagodzianek zamrożę.
- jak to się nazywa? - spytał
- jagodzianka - odparłam - u nas są bardzo lubiane. Zrobić Ci herbaty?
- wolę kawę - odparł i wstał sobie zrobić
Sobie jednak zrobiłam herbatę i usiadłam do stołu by wspólnie zjeść nasz pierwszy posiłek.
- może Ci zapakuję do pracy? - spytałam
- coś Ty, jedną osobę poczęstuję a będą chcieli wszyscy - zaśmiał się
- to zrobię nowe bułeczki, możesz wszystkie zabrać ze sobą - odparłam
- naprawdę? - spytał - i mi nic nie zostanie - naburmuszył się
- zrobię nowe, został jeszcze kilogram jagód - odparłam
- no dobrze, to wezmę - zaśmiał się Jun
- mam nadzieję, że atmosfera w pracy nie będzie ciężka - odparłam po chwili
- też mam taką nadzieję
Usłyszałam sygnał piekarnika więc wstałam i wyciągnęłam bułeczki. Ostawiłam je do przestygnięcia. Jun sięgną po następną, chyba już trzecią.
- nie za dużo? - spytałam
- żałujesz mi? - spytał naburmuszony
- nie żałuję kochanie ale powinieneś coś konkretnego zjeść - tłumaczyłam
CZYTASZ
MY NEW LIFE
RomancePerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.