Poszłam do łazienki, zmyłam makijaż i weszłam pod prysznic. A pomyśleć, że dziś rano było tak dobrze pomyślałam i znowu się rozpłakałam. Kiedy wyszłam ubrałam koszulkę i szlafroczek. Wyrzuciłam do kosza szczoteczkę Jamesa i wyciągnęłam nową. Kiedy wyszłam z łazienki Yoongi jeszcze nie spał. Siedział na sofie i coś pisał w telefonie.
- nie chcesz się umyć? - spytałam
- właśnie idę - odparł
- ręczniki są w szafce, to sobie weź jaki chcesz
- poradzę sobie - odparł Yoongi
- szczoteczka do zębów jest nowa, zwykła, ja mam elektryczną
- w porządku - odparł
- dziękuję - odparłam stojąc na środku salonu
- za co? - spytał bacznie mnie obserwując
- że przyjechałeś
- Basia jesteś moją przyjaciółką, nie mogłem nie przyjechać - wstał, podszedł do mnie i mnie przytulił
- dobrze, że jesteś - znowu się rozpłakałam
- wszystko będzie dobrze, no już, nie płacz - odparł Yoongi
- hmmm dobranoc
- o której Cię zbudzić? - spytał
- muszę wstać o siódmej, by na ósmą być w studio
- w porządku obudzę Cię, odpocznij i nie myśl o nim
Pokiwałam głową i poszłam do sypialni. Nie wiem ile spałam, kiedy usłyszałam Yoongiego.
- Basia wstawaj - odparł siedząc na moim łóżku już ubrany
- która to? - zapytałam ziewając
- jest po piątej rano - odparł
- to czemu mnie już budzisz? - spytałam zaspana i przeciągnęłam się
- pomyślałem, że powinnaś porozmawiać z Junem - odparł
- co? Nie Yoongi!
- dlaczego? - spytał
- bo nie, nie mogę się denerwować, idę do pracy
- on tu jest - odparł Yoongi i wstał z łóżka
- co? Oszalałeś? Do cholery! - warknęłam wściekła
- porozmawiaj z nim, on Cię kocha - odparł Yoongi
- gdzie jest?
- czeka w salonie - odparł i wyszedł z sypialni
Wstałam i zarzuciłam szlafrok a na nogi włożyłam kapcie. Przygotowałam sobie leki i zapakowałam do pojemnika, po czym wrzuciłam go do torebki. Poprawiłam włosy i wyszłam z sypialni. Zobaczyłam Juna siedzącego na sofie, zgarbionego jakby mu przybyło lat. Było mi go szkoda, ale bałam się, że podczas rozmowy zdenerwuję się i znowu wyląduję w szpitalu. Yoongiego zobaczyłam siedzącego na tarasie. Widocznie nie chciał nam przeszkadzać.
- cześć Jun - odparłam
Jun na mój głos wstał i podszedł do mnie.
- nic Ci nie jest? - spytał zaniepokojony
- chyba nie, co Cię tu sprowadza?
- Basia nie patrzyłaś do koperty?
- nie, a co tam jest?
- to zajrzyj - odparł i z powrotem usiadł
Podeszłam do komody i wyciągnęłam szarą kopertę. Zobaczyłam zdjęcia, na których był James z kobietą. To ta sama, z którą był w sklepie. Zdjęcia pokazywały ich razem, kiedy idą uśmiechnięci pod rękę. Wydawali się być szczęśliwi. Usiadłam z wrażenia obok Juna.
CZYTASZ
MY NEW LIFE
RomancePerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.