Rozdział 50 - Przyjęcie

34 2 0
                                    

Kiedy tylko wszyscy wstali my też wstaliśmy. Podeszli do nas członkowie BTS.

- mówiłem, że z czymś wyskoczy - śmiał się Yoongi

- Yoongi sam spróbuj zejść po tych schodach, no nie musiałbyś mieć jeszcze szpilki - odparłam patrząc na jego stopy a wszyscy się śmiali

- jesteś niesamowita, rozbawiłaś nas do łez - śmiał się Jungkook

- Tae przepraszam, ale tak mi się skojarzyło - odparłam podchodząc do Taehyunga

- nie przejmuj się - odparł - ale swoją drogą to skąd wiesz?

- Army wie wszystko - zaśmiałam się

- Ty to się nadajesz do filmu - odparł Yoongi

- pewnie, tylko wiesz, nie chcę robić konkurencji Junowi - zaśmiałam się a wszyscy ze mną

- co Ty powiesz - śmiał się Jun

Ludzie zaczęli wychodzić z sali, więc my również po woli ruszyliśmy. Na drodze zobaczyłam Hyungiska i Lee Minho.  Podeszli do nas i składali mi gratulacje.

- ona jest nie możliwa, zapytała o poręcze do schodów - śmiał się Hyungisk

- a co nie wolno? - zaśmiałam się - jak są schody to powinny być poręcze

- ale piosenka świetnie pasowała - odparł Minho

- dziękuję, a tak naprawdę to sama się sobie dziwię - odparłam

- dlaczego? - spytali

- że publicznie śpiewałam, to był mój pierwszy raz - zaśmiałam się

- naprawdę? - spytali

- tak, że trema mnie nie zjadła to się dziwię - odparłam

- wyszło świetnie - odparł Namjoon

- chodźcie idziemy na przyjęcie - odparłam i złapałam Hyungiska i Juna pod pachę

Wychodząc z sali zobaczyłam Stray Kids w pełnym składzie.

- o proszę, a jednak przyszliście - zaśmiałam się witając się z Bang Chanem

- nie mogliśmy nie przyjść - odparł

- Felix witaj - przytuliłam go, a potem witałam się z kolejnymi

- gratulacje - odparł Chan

- dziękuję, szkoda, że nie widzieliście pierwszej części - odparłam

- ależ widzieliśmy - śmiał się Han

- jak to? Myślałam, że dopiero teraz przyszliście - odparłam zaskoczona

- uśmialiśmy się z tego co mówiłaś - odparł Lee Know

- naprawdę? - spytałam - super

- chodźcie, czas na przyjęcie - odparłam

- niestety musimy wracać, menadżer nas pogania, bo od rana mamy zajęcia - odparł Chan

- trudno - odparłam - ale cieszę się, że Was zobaczyłam

- trzymaj się - odparł Hyunjin

- Wy też i uważajcie na siebie - odparłam

- jeszcze raz gratulujemy - odparł Seungmin

- dziękuję bardzo, pa - odparłam i pożegnałam ich

Przeszliśmy do drugiej sali, w niej już większość siedziała przy stolikach. Znowu usiedliśmy przy dużym stole, przy którym usiadło całe BTS, Kim Jongin, Lee Minho i Park Hyungsik.  Podano przystawki i każdy zabrał się za jedzenie. 

- to, która reklama była Twoim pomysłem? - spytał Yoongi siedzący naprzeciwko mnie

- druga - odparłam

- zupełnie jak z lat 60-tych - śmiał się

- chcesz żyć? - spytałam a wszyscy wybuchli śmiechem

- bo co? - spytał poważnie

- bo nico, lepiej milcz - odparłam - krytyk się znalazł

Wszyscy się śmiali w najlepsze

- rety, ale jesteś drażliwa, przecież nie powiedziałem, że jest zła - odparł Yoongi

- Ty ją lepiej nie wkurzaj - śmiał się Jun

- dobrze mówisz - odparłam - mów tak dalej

Jun spojrzał na mnie a ja puściłam mu oczko.

- myślę, że ubarwiłaś ten event, bo inaczej było by śmiertelnie nudno - zaśmiał się Jongin

- o dziękuję - odparłam - nie wiem tylko co na to pani prezes

Wszyscy znowu się śmiali.

- nie mam nic przeciwko - usłyszałam głos gdzieś z boku

Obejrzałam się i zobaczyłam panią prezes.

Wstałam i wszyscy również a ja podeszłam do niej 

- myślę, że dobrze zrobiliśmy zatrudniając panią - pani prezes się uśmiechnęła

- jeszcze raz dziękuję  - odparłam

- a teraz życzę państwu udanej zabawy - odparła

- dziękujemy - odparliśmy chórem i poszła do swojego stolika

- a myślałam, że będzie zła - odparłam siadając na swoim miejscu

- na Ciebie nie można się gniewać - zaśmiał się JK

- co Ty powiesz?! - zaśmiałam się

- jak to mówiłaś? Mówię co wiem? - spytał śmiejąc się Tae

- mówię co mówię a mówię co wiem - zaśmiałam się

- strasznie to skomplikowane - zaśmiał się Jongin

- Basia dobrze mówisz po angielsku - odparł Lee Minho

- ależ skąd, czasami mi uciekają wyrazy, a wymowę mam okropną - zaśmiałam się

- ona czasami tak nadaje, że nie nadążam - śmiał się Jun

- ale mnie rozumiesz, czy udajesz, że rozumiesz? - śmiałam się

- czasami udaję, że rozumiem - śmiał się Jun

- a to dopiero! - zaśmiałam się

- oboje jesteście udani - śmiał się Hyungisk i wszyscy przy stole

Kiedy zjedzono główne danie usłyszeliśmy muzykę, a Jun zaprosił mnie na parkiet. Potańczyłam po czym wróciliśmy do stolika. Potem zaprosił mnie Jungkook. On wywijał jak szalony, a ja ledwo za nim nadążyłam. Kiedy wróciliśmy do stołu powiedziałam

- już więcej z Tobą tańczyć nie będę - śmiałam się

dlaczego? - spytał chórek

- on mnie wykończy - śmiałam się a JK tylko się uśmiechał

- dlaczego? - spytał Tae

- ja nie mogę tak szybko, bo ledwo oddech łapię - śmiałam się

- nie przesadzaj - odparł Yoongi 

- Yoongi to sam z nim zatańcz - odparłam a cały stół ryknął śmiechem

- przecież tańczę z nim - odparł Yoongi

- ale to nie to samo - odparłam

- marudzisz - odparł 

- i kto tu jest marudą?! - śmiałam się i reszta ze mną

- dobra, niech Ci będzie, że to ja, choć tańczyć - odparł i złapał mnie za rękę

Po skończonej piosence wróciłam do stołu a za mną Yoongi. Kiedy tylko podeszłam usłyszałam

- choć zatańczymy - odparł JK

- o nie! - odparłam a stół ryknął śmiechem

- wolną grają - odparł JK i złapał mnie za rękę po czym wyciągnął na parkiet

Faktycznie grali wolną, ale kiedy się skończyła ktoś stanął z boku i poprosił mnie do tańca. 

MY NEW LIFEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz