Prowadzący ogłosili, że koniec części formalnej i zapraszają na przyjęcie. Ja oddałam komuś z obsłudze mikrofon. Nawet nie siadaliśmy, bo wszyscy ruszyli do wyjścia. Chłopaki z BTS śmiali się i podchodząc do mnie Yoongi powiedział.
- znowu z czymś wyskoczyła
- niby z czym? - spytałam witając się z nim
- jesteś niesamowita - odparł JK kiedy się z nim witałam
- Basia - usłyszałam - witaj
Odwróciłam się i zobaczyłam Lee Minho. Przywitałam się z nim.
- miło mi, że przyszedłeś
- nie mógł bym tego przegapić - uśmiechnął się
- cześć Basia - usłyszałam i zobaczyłam Hyungiska, Choi Minho i Kihyuna
- ona jest nie możliwa, Jun jak ty z nią wytrzymujesz? - śmiał się Hyungsik
- daję radę, bo to rozrywkowa kobieta jest - śmiał się Jun
- cześć Basia - usłyszałam i zobaczyłam śmiejącego się Bang Chana i chłopaków ze Stray Kids
- witajcie kochani. Czy dziś zostajecie na przyjęciu? - spytałam witając się z liderem
- tak, jeśli nas nie wygonisz - śmiał się Minho
- zwariowaliście, dlaczego miałabym Was wyganiać? - śmiałam się witając się z chłopakami
- jesteś fantastyczna - usłyszałam Felixa
- akurat! - śmiałam się
- naprawdę - odparł śmiejący się Hyunjin
- dziękuję, jesteście kochani, cieszę się, że Was widzę
Podeszliśmy w stronę drzwi i wyjścia i przeszliśmy w stronę drugiej sali, w której miało być przyjęcie. Znowu dostaliśmy duży stół, przy którym już siedział ktoś. Kiedy weszliśmy do sali wstał i podszedł do mnie
- pozwoli pani, że się przedstawię, jestem Rowoon z SF9
- miło mi pana poznać, zdaje się, że na moim pierwszym evencie też pan był
- tak, tańczyliśmy razem - odparł
- no właśnie - zaśmiałam się - przez pana dostałam burę
Wszyscy się zaczęli śmiać
- jak to? - spytał zakłopotany
- nie ważne, ale proszę już tak więcej nie tańczyć
Wszyscy się śmiali i podeszliśmy do stołu.
- mam nadzieję, że nie pogniewa się pani, że wprosiłem się do waszego stołu? - spytał
- ależ to nie jest nasz stół, my tylko przy nim usiądziemy - śmiałam się
- no tak - Rowoon się uśmiechnął zakłopotany
Niestety nie zmieściliśmy się wszyscy, więc poprosiłam członków BTS by usiedli przy innym stole.
- ale ja chcę siedzieć z Tobą - jękną Tae
- ja też - odparł Yoongi
- wszyscy chcemy razem z Tobą siedzieć - odparł JK
- no to Houston mamy problem - odparłam zmartwiona
W końcu część Stray Kids i część BTS usiadło przy innym stole. Kiedy zaczęto podawać przystawki śmialiśmy się i głośno rozmawialiśmy. Potem zespół zaczął grać muzykę i Jun pierwszy poprosił mnie do tańca. Na parkiecie było sporo osób, było tłoczno. Kiedy wróciłam z Junem do stolika, nim usiadłam poprosił mnie do tańca Jungkook.
- mówiłam, że z Tobą nie tańczę - odparłam siadając a cały stół ryknął śmiechem
- oj przestań, będę wolniej tańczyć - uśmiechnął się
- akurat! - śmiałam się
- obiecuję - śmiał się i złapał mnie za rękę
Tym razem faktycznie tańczył wolniej i brał pod uwagę czy łapię oddech. Kiedy tylko skończyliśmy tańczyć już stała następna osoba, która mnie poprosiła do tańca. I tak balowałam aż do białego rana.
Kiedy już po przyjęciu siedzieliśmy w samochodzie i wracaliśmy do domu Jun był markotny.
- coś się stało? - spytałam
- nie
- Jun proszę nie okłamuj mnie
- przyszło pismo z Sądu - odparł
- do mnie? - spytałam przestraszona
- tak, wczoraj przyszło
- o rety! I co teraz? - spytałam
- nie otwierałem, nie wiem co tam jest
- rozumiem, pewnie się martwisz? - spytałam i ujęłam jego dłoń
- a Ty nie? - spytał
- ja też
Kiedy znaleźliśmy się w domu ściągnęłam buty i włożyłam kapcie, Jun również. Weszliśmy do salonu i podał mi list. Przeczytałam, że jest przygotowany pozew sądowy, ale wcześniej wzywano mnie do Sądu na spotkanie mediacyjne.
- wzywają mnie na spotkanie mediacyjne
- co to takiego? - spytał Jun
- zanim przyjmą pozew do Sądu będą pewnie chcieli mnie wypytać o wszystko
- co takiego? - spytał zdenerwowany
- na to mi wygląda, bo niby po co by mnie wzywali?
- nie wiem - odparł - na kiedy?
- w czwartek na 11-tą, muszę powiedzieć w pracy i załatwić sobie wolne
- pojadę z Tobą - odparł Jun
- nie możesz, piszą tu bym przyjechała bez osób zainteresowanych czy postronnych
- co ? - spytał zły
- sam przeczytaj - i podałam mu pismo
Jun czytał a ja pomyślałam, że co będzie to będzie, nie chciałam się teraz tym zamartwiać. Martwić będę się w czwartek. Jun oddał mi list, stał ze spuszczoną głową i widziałam, że jest smutny.
- bardzo Cię przepraszam - odparłam
- za co? - spytał zdziwiony
- przeze mnie pokłóciłeś się z rodziną, nie chciałam tego
- daj spokój, to nie Twoja wina - odparł i przytulił mnie
- boję się - odparłam - znów się boję, a myślałam, że ucichło
- ja też tak myślałem - odparł Jun
- no nic, martwić się będziemy w czwartek a teraz myć się i spać
- masz rację, jeśli będzie trzeba wynajmę prawnika - odparł
- tylko jeśli będzie trzeba
- powiesz mi? - spytał
- tak kochanie, a teraz idziemy do łazienki
Poszliśmy się myć i spać.
CZYTASZ
MY NEW LIFE
Roman d'amourPerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.