Kiedy wróciłam na swoje miejsce wszyscy patrzyli to na mnie to na Seo Joona i uśmiechali się.
- umówiłaś się a ja? - burknął a wszyscy się zaśmiali
- ojej przepraszam, dla Ciebie mam pozostały czas zarezerwowany - zaśmiałam się
- wielkie dzięki, ale jesteś - burknął
- nie gniewaj się na mnie - odparłam skruszona
- obym nie żałował, że Cię zaprosiłem - odparł Seo Joon a wszyscy spojrzeli na niego zdziwieni
- zaproś mnie jeszcze raz, to Ci wszystko wynagrodzę - zaśmiałam się i wszyscy ze mną
- no nie wiem - zaśmiał się
- ale ja wiem - odparłam śmiejąc się - gdybym mogła ugotowała bym Ci pyszny obiad
- gotujesz? - usłyszałam Tae
- tak, co prawda nie znam kuchni koreańskiej, ale polski obiad chętnie bym ugotowała ale nie mam gdzie - zaśmiałam się
- no tak - odparł Tae - a robisz pierogi?
- tak skarbie - zaśmiałam się
- do niego też mówisz skarbie? - spytał chyba zły Seo Joon
- bo Tae to moja pokrewna dusza - zaśmiałam się
- jak to?- usłyszałam
- wiesz, że mówię sama do siebie? - spytałam Tae
- naprawdę? - spytał uśmiechnięty
- tak, ale mało tego, mam pewną anegdotę, chcecie posłuchać? - spytałam
- mów - odparli prawie wszyscy
- otóż pracowałam w pewnej firmie. Nasze biuro to był jeden ogromny pokój przedzielony takimi ściankami. Ja miałam środkową część. Kiedyś na swoim biurku ujrzałam radio. Takie stare ale grało. Włączyłam i po jakimś czasie przyszedł do mnie szef i powiedział "Pani Basiu proszę nie śpiewać" - opowiadałam a w tym momencie wszyscy zaczęli się śmiać
- naprawdę i co dalej? - przerwał mi Tae
- tak, więc spojrzałam na szefa zaskoczona - "ja śpiewałam?" - spytałam go a on odparł "śpiewała Pani i to głośno" - i znów usłyszałam śmiechy - ale szefie to nie możliwe odparłam i szef poszedł. Po chwili znowu wrócił - i znów usłyszałam śmiechy - "Pani Basiu proszę nie śpiewać! Kontrahent mi się zwija ze śmiechu. Proszę nie śpiewać" - opowiadałam a wszyscy się zaśmiewali
- i co dalej? - spytał śmiejący się Minho
- przeprosiłam szefa i powiedziałam, że już nie będę, ale głowy nie dam, że potem znów nie śpiewałam - zaśmiałam się
- naprawdę? - spytał Tae
- tak ale co najlepsze to na drugi dzień radia już nie było - zaśmiałam się
- hahaha - usłyszałam wszystkich jak się śmiali
- ona jest dobra, zupełnie jak Tae - zaśmiał się Hungsik
- dlatego mówię, że mam w Tae bratnią duszę - odparłam
- i często tak miałaś? - spytał śmiejący się Ji-han
- tak, często, czasami przychodził szef i pytał "Pani Basiu z kim pani rozmawia?". Na co ja zawsze odpowiadałam "Jak to z kim szefie, rozmawiam z inteligentną osobą! Czyli z kim? Pytał szef, a ja odpowiadałam "Sama ze sobą" - opowiadałam i wszyscy znowu się śmiali nawet Seo Joon
CZYTASZ
MY NEW LIFE
RomansaPerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.