Kiedy wróciłam do salonu Yoongi wciąż mnie obserwował bacznym wzrokiem.
- i jak? - spytałam
- niebo w gębie - zaśmiał się JK - czy mogę drugą?
- o nie, co za dużo to nie zdrowo
- szkoda - zaśmiał się JK
- Basia jak to zrobiłaś, że owoce są na spodzie? - spytał Jin
- czekam aż galaretka stężeje i wlewam po łyżce, wtedy nie wypływają
- genialne - zaśmiał się Jin - muszę tak zrobić
- robiłeś kiedyś? - spytałam
- tak, to galaretka wieprzowa prawda? - spytał
- nie, ja zrobiłam z agaru
- z czego? - spytali
- z agaru, to substancja żelująca z roślin na przykład z alg
- skąd to wiesz? - spytał Tae
- są ludzie, którzy nie jedzą mięsa więc wykorzystują agar. A skąd wiem, sama nie wiem, może gdzieś czytałam albo widziałam. Gotowe galaretki są słodkie, a ja wolałam naturalne zrobić i mało słodkie
- wspaniałe - odparł Jin
- miło mi, że Wam smakuje - usłyszałam jak zapiszczał alarm do drzwi ale myślałam, że może pracownik przyszedł, więc siedziałam na miejscu
- już tyle razy jadłem u Was i zawsze jest smacznie. Jun wiedział co robi - zaśmiał się Tae
- żebyś wiedział - usłyszałam wchodzącego Juna
- cześć kochanie, wcześniej dziś jesteś - przywitałam się z nim
- cześć, widzę, że Ty również dziś wcześniej - odparł i mnie pocałował
- już grzeję obiad - odparłam i podeszłam do kuchenki
- Basia to jest pyszne - odparł Tae oblizując łyżeczkę
- to dobrze, że Wam smakuje, a właśnie to gdzie jedziemy nad ten ocean?
- już mówię - odparł Yoongi
Podałam Junowi talerz z obiadem
- smacznego kochanie
- ale pysznie pachnie - odparł Jun i puścił mi oczko
- no mów - popędziłam Yoongiego
- wynajęliśmy kampery nad oceanem w miejscowości Gaho-Dong, to w kierunku na Incheon. Potem kierujemy się na Dongincheon. To już nad samym morzem - tłumaczył
- daleko to jest? - spytałam
- nie, jakieś dwie godziny samochodem - odparł Yoongi
- Jun zapisałeś, żebyśmy nie pobłądzili - zaśmiałam się
- no co Ty, ze mną nie zginiesz - zaśmiał się Jun
- to kto będzie? - spytałam
- nas siedmiu, mój przyjaciel Kihun no i wy - odparł Yoongi
- jeszcze będzie Choi Minho i Hyungisk dzwonił, że dołączy do nas - odparł Jun
- to ile kamperów będzie? - spytałam
- trzy, dla Was dwuosobowy, a dwa pięcioosobowe - odparł Yoongi
- fajnie, ale czy w środku jest kuchnia? - spytałam
- tak u Was będzie kuchnia, w naszych nie ma - odparł Yoongi
- no tak i ja ciągle będę siedzieć w kuchni, dzięki wielkie - odparłam urażona
CZYTASZ
MY NEW LIFE
RomancePerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.