Rozdział 32 - Wywiad

19 1 0
                                    

Rano poczułam zapach wody kolońskiej i muśnięcie ust. To był Jun, który za chwilę wyszedł z domu. Będąc w półśnie obróciłam się na drugi bok i dalej spałam. Budzik obudził mnie o 8-smej. O 9-tej przyjechał fryzjer. Nakręcił mi włosy i zrobił fryzurę i pojechał. O 10-tej przyjechał pracownik Juna, ten sam facet co wcześniej i zabrał mnie do stacji telewizyjnej. Na dole wpuszczono mnie i podeszła do mnie kobieta, która zaprowadziła mnie na miejsce. Najpierw wysłano mnie do makijażystki, która poprawiła mi makijaż i zmatowiła moją twarz pudrem. W końcu zaprowadzono mnie do studia. Była to telewizja śniadaniowa i mój wywiad również był na żywo przekazywany z kamer. Przywitałam się z prowadzącymi i usiadłam na jednej z sof. Na przeciwko usiedli prowadzący program. Tym razem po angielsku przedstawili mnie i zaczęli zadawać pytania

- z poprzedniego wywiadu wiemy, że jest pani z Europy?

- tak, dokładnie z Polski - odparłam

- wiem, że poznała się pani z panem Seojoon'em przez Instagram

- tak, to prawda - odparłam

- czy Park Seojoon był jedynym, który do pani napisał?

O rety! Pomyślałam

- nie, nie był jedynym - odparłam

- to znaczy?

- pisało do mnie wiele osób - tłumaczyłam

- kto taki?

- nie mogę powiedzieć - odparłam - obiecałam dyskrecję

- rozumiem, czy w tym samym czasie co z panem Seojoon'em pisała jeszcze pani z kimś?

- nie, tylko z nim - odparłam nie rozumiejąc po co te pytania

- rozumiem, kiedy pani tu przyleciała?

- przyleciałam dwa tygodnie temu na zaproszenie Seojoon'a - tłumaczyłam

- czy była już pani wcześniej w Korei?

- nie, jestem tu po raz pierwszy - odparłam

- gdzie się pani zatrzymała po przylocie?

- w hotelu - odparłam

- jak to się stało, że Seojoon zaprosił panią do domu?

- na spotkaniu powiedziałam mu, że w zamian za zaproszenie ugotowałabym mu pyszny obiad, ale nie mam gdzie i jak. Na trzeci dzień pobytu tutaj Jun zaprosił mnie do swojego domu bym ugotowała mu obiad - tłumaczyłam

- i ugotowała pani?

- tak, bardzo mu smakowało - uśmiechnęłam się

- rozumiem i co było dalej?

- miałam wracać tego samego dnia, ale Jun anulował bilet - opowiadałam

- naprawdę? Dlaczego?

- też pytałam go o to. Powiedział, że jeszcze nie chce bym wracała

- rozumiem, jak pani poznała Taehyunga z BTS?

- wcześniej mówiłam, że Tae był na spotkaniu, które zorganizował Seojoon z aktorami, którzy grali w filmie Hwarang - opowiadałam

- rozumiem, a jak pani poznała  Min Yoongi'ego z BTS?

- Tae na spotkaniu zaproponował mi spotkanie z członkami BTS. Następnego dnia się spotkaliśmy, przyjechał po mnie do hotelu i zabrał mnie do siedziby Hybe. Tam poznałam pozostałych członków BTS - opowiadałam

- rozumiem, czy związek z Park Seojoon to coś poważnego?

- trudno powiedzieć, na razie się poznajemy. Czy będzie z tego dłuższy związek? Myślę, że żadne z nas tego nie wie. Zobaczymy jak się ułoży - odparłam

MY NEW LIFEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz