Rozdział 48 - Klaun

21 2 0
                                    

Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, więc poszłam zobaczyć kto to przyszedł. Przy furtce ujrzałam Jongin'a, więc go wpuściłam.

- cześć - odparł uśmiechnięty wchodząc - pomyślałem, że wpadnę. Nie przeszkadzam?

- no coś Ty - odparłam otwierając szerzej drzwi

Dałam mu kapcie i weszliśmy do salonu.

- cześć - odparł Jongin i przywitał się ze wszystkimi

- czego się napijesz? - spytałam

- herbaty, masz jakąś dobrą, bo mi bardzo smakuje - odparł

- Basia sama zrobiła mieszankę - odparł Jun smażąc jajecznicę

- naprawdę? - spytał Jongin

- taka nam smakuje. Jadłeś śniadanie?

- tak - odparł - wystarczy mi herbata

- proszę - i postawiłam przed nim szklankę

- dziękuję za zaproszenie na event - odparł

- będziesz? - spytałam

- tak, akurat mam wolny wieczór - odparł Jongin i napił się herbaty

- Hyungsik się nie odzywał? - spytałam Juna

- nie - odparł podając mi talerz z jajecznicą

- dziękuję skarbie

- więc jak to było, że sama wymyśliłaś reklamę? - drążył temat Yoongi

- dali mi skrypt z tekstem ale mi się nie podobało, więc podeszłam do reżysera i powiedziałam, że mam pomysł. Posłuchał i się zgodził

- i nikt się nie sprzeciwiał? - spytał

- nikt, a wszystkim się bardzo podobała

- naprawdę? - spytał Jongin

- tak, sami zobaczycie, pewnie nie długo będzie w telewizji

- jestem ciekawy co to za pomysł miałaś - powiedział Yoongi

- niedowiarku, myślisz, że nie potrafię czegoś wymyśleć?

- no nie wiem - burknął Yoongi

- ale ja wiem! - i pokazałam mu język

Wszyscy zaczęli się śmiać.

- mam następne pomysły i reżyser powiedział, że chętnie o nich posłucha

- no proszę - zaśmiał się Yoongi

- niedowiarek - burknęłam

- już się boję z czym wyskoczysz na evencie - śmiał się Yoongi

- z niczym nie wyskoczę! Dlaczego miałabym z czymś wyskakiwać?

- no nie wiem - śmiał się Yoongi

- Jun on się ze mnie śmieje! - poskarżyłam się

- to co? - spytał Jun

- nico! - pokazałam język Junowi

- ona jest nie możliwa - śmiał się Yoongi

- żebyś wiedział! - śmiał się Jun

- Jongin Ty mnie obronisz przed nimi, proszę

- będę Cię bronił ze wszystkich sił - odparł uśmiechnięty

- widzicie! - burknęłam - mam obrońcę

Chłopaki się śmiali w najlepsze

- o, której jutro tam jedziesz? - spytał Jun

MY NEW LIFEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz