Wstałam i podeszłam do niego, stanęłam za jego krzesłem i zarzuciłam mu ramiona na szyję
- ależ jesteś i wiesz co, jeśli ktoś mówi Ci, że jesteś piękny, to znaczy, że jesteś piękny. A wiesz dlaczego?
- nie - odparł Chan
- bo my Stay patrzymy przede wszystkim sercem - odparłam wciąż go przytulając - więc nie kryguj się jak ktoś Ci pisze, że jesteś piękny, bo jesteś i to nie tylko wewnętrznie ale i zewnętrznie. Jesteście naprawdę cudowni, wiecie, że przypinacie nam skrzydła, byśmy mogli żyć. Niektórzy ludzie nam te skrzydła podcinają ale Wy za każdym razem, z każdą wybrzmiałą piosenką, nam je przypinacie wciąż na nowo. Dajecie nam siłę, którą nie da się przeliczyć na cokolwiek. Zawsze czujemy Waszą obecność, jesteście przy nas zawsze kiedy Was potrzebujemy. I wiecie co jest najważniejsze? - zobaczyłam łzy w oczach
- nie - odparł płaczący I.N
Wtedy zorientowałam się, że wszyscy płaczą
- najważniejsze jest to, że kochamy Was bezwarunkowo. Wy dajecie nam swoją muzykę a my swoje serca - odparłam i wypuściłam Chana z ramion
- pięknie powiedziane - odparł chlipiący Han
- Felix skarbie dlaczego płaczesz? - podeszłam i tym razem przytuliłam Felixa
Wszyscy już pochlipywali, a ja nie mogłam uspokoić Felixa
- nawet nie wiesz, jak marzyłam o tej chwili, gdy Cię zobaczę - odparłam
- ja też, tak długo czekałem - odparł płaczący Felix
- marzenia się spełniają - odparłam - trzeba w nie tylko mocno wierzyć, a ja wierzyłam, że kiedyś Cię zobaczę, że Was zobaczę
W końcu Felix się uspokoił i usiadłam na swoim miejscu
- panowie może coś zamówimy, ja stawiam - odparłam po chwili
- nie, nie musisz - odparł Chan wycierając oczy brzegiem rękawa
- nie muszę ale chcę - zaśmiałam się - poprosimy karty
Kelnerka podała nam karty i każdy wybierał.
- dziś już wracam do domu, ale przez te 3 dni tak dużo dobrego się wydarzyło, że jestem szczęśliwa - odparłam
- szkoda, że tak szybko - odparł Felix
- jesteśmy przecież w kontakcie. Nigdy mnie nie stracisz, zawsze będę Ciebie i Was wszystkich wspierać - odparłam - i może w końcu dostanę się na Wasz koncert
- fajnie by było - odparł Hyunjin
Kelnerka przyniosła zamówienia, była pora obiadu a my zaczęliśmy od deseru.
- mam nadzieję, że jedliście śniadanie? - spojrzałam na nich
- tak - zaśmiał się Han
- to dobrze, bo martwię się o Was, jesteście tacy szczupli a wciąż słyszę, że jesteście na dietach - tłumaczyłam
- musimy trzymać formę - zaśmiał się Hyunjin
- dajcie spokój, ja naprawdę miałam ochotę tu przyjechać i nakarmić Felixa, bo ciągle tylko marchewkę gryzł - zaśmiałam się - pamiętasz, napisałam, że jak kiedyś przyjadę to Cię nakarmię
- pamiętam - zaśmiał się Felix
- a jak mi napisałeś, że Cię nie znajdę, to Ci napisałam, że stanę pod wytwórnią z afiszem "Chcę nakarmić Felixa"
Wszyscy się śmiali, Felix i ja też.
- dobra jest - zaśmiał się Binie
- a czemu tylko z Felixem piszesz? - spytał I.N
CZYTASZ
MY NEW LIFE
Storie d'amorePerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.