Było mi go szkoda. Szłam z sercem na ramieniu. Skrzywdziłam go najpierw go zdradzając a potem odchodząc w taki sposób. Wyszłam z ogrodu i złapałam taksówkę. Kiedy wróciłam do domu, poszłam do łazienki umyć ręce. Kiedy wyszłam usłyszałam swój telefon. Na wyświetlaczu był nieznany mi numer, niewiele myśląc odebrałam połączenie.
- pani Basia? - usłyszałam kobiecy głos
- tak, o co chodzi?
- ja...ja.....
- tak?
- jestem żoną Jamesa - odparła a mnie zamurowało mało nie upuściłam z wrażenia telefonu
- słucham? - zrobiło mi się słabo, więc usiadłam na sofie
- jestem żoną Jamesa, odszedł z domu i wiem, że związał się z panią - mówiła płacząc
- nie wiedziałam, że jest żonaty
- proszę, błagam panią, proszę mi nie zabierać męża, ja go bardzo kocham - płakała
- ja.... - sama nie wiedziałam co powiedzieć
- proszę, zrobię co pani zechce, tylko proszę mi nie zabierać Jamesa - płakała coraz głośniej
- proszę z nim porozmawiać - odparłam
- ja... ja... - dukała
- tak?
- ja spodziewam się jego dziecka - wyszlochała
Zatkało mnie i się rozłączyłam, nie chciałam już słyszeć jej płaczu. Oszukał mnie - tą jedną myśl miałam w głowie. Nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Chodziłam z kąta w kąt nabuzowana jak wściekła osa. W końcu napisałam do niego, żeby przyjechał jak najszybciej. Usłyszałam pikanie na moim nadgarstku, pomyślałam, że James dostanie alarm i może się pojawi. I tak faktycznie było, bo po pół godzinie usłyszałam jak wystukuje kod w zamku drzwi. Kiedy tylko wszedł i mnie zobaczył zapytał.
- Basia co się stało? Dostałem alarm
- siadaj - odparłam rozkazującym tonem nie znoszącym sprzeciwu
Pobladł i usiadł na sofie. Ja chodziłam po salonie kręcąc się. W końcu odwróciłam się i spytałam.
- kiedy miałeś zamiar mi powiedzieć, że masz żonę?
Pobladł jeszcze bardziej. Widziałam, że jest zaskoczony.
- no? Dowiem się?! - warknęłam
- Basia ja.... - chyba zastanawiał się co powiedzieć, gdy w końcu zapytał - skąd wiesz?
- nie ważne - odparłam - kiedy zamierzałeś mi powiedzieć?
- Basia to nie tak....
- a jak! - wrzasnęłam - ciągle mnie okłamujesz
- Basia ja miałem Ci powiedzieć...
- ciekawe kiedy?
- kochanie - wstał z sofy i zaczął podchodzić do mnie - z żoną mi się nie układało
- nie układało?!
- tak, od lat ze sobą nie spaliśmy - tłumaczył się James
- co Ty powiesz?! To jakim cudem jest z Tobą w ciąży?! - wykrzyczałam
- co? - był zaskoczony, przeczesywał dłonią włosy, potem schował dłonie do kieszeni
- ciągle kłamiesz a ja Ci ufałam - rozpłakałam się
- Basia, ja Ci wszystko wytłumaczę - próbował mnie przytulić
- wynoś się, nie chcę Cię znać! - warknęłam
CZYTASZ
MY NEW LIFE
RomancePerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.