Znalazłam trzepaczkę i podałam im.
- i to jest trzepaczka? - spytał zaskoczony Kihyun obracając trzepaczkę w dłoni
- we własnej osobie - zaśmiałam się
- przecież to jest rózga - śmiał się Jungkook
- rózgę to dostaniesz pod choinkę jak będziesz niegrzeczny - śmiałam się i cała reszta ze mną
- a to dopiero - śmiał się Jun
- teraz trzeba to roztrzepać
Widziałam jak JK zaczął trzepać.
- ostrożnie tylko nie wylejcie
- jak długo? - spytał Kihyun
- aż będzie rozbełtane
- jakie? - śmiał się Jimin
- oj rozbełtane
- a nie roztrzepane? - śmiał się Jun
- ty nie bądź taki do przodu - odparłam zła a cała dziesiątka ryczała ze śmiechu
- a ona znowu swoje - bąknął Yoongi
- a co? Nie wolno?
- Basia my z tobą nie wytrzymamy - jęknął Hyungisk
- a to czemu? - oburzyłam się
- bo już nas brzuchy bolą - śmiał się
- nie marudź - odburknęłam - trzepać, trzepać, nie obijać się, bo noc nas zastanie
- ona jest nie możliwa - śmiał się Jin
- już mnie ręka boli - jęknął JK
- to zmiana, niech teraz Kihyun trzepie
Cała jedenastka wyła ze śmiechu z naszych dialogów.
- jeszcze pieczarki trzeba starkować - odparłam
- po co? - jęknął Yoongi
- a co chcesz jeść same naleśniki?
- no nie - odparł Yoongi
- no to słuchać się mnie - odparłam a reszta pokładała się ze śmiechu - no jak wam idzie
- ej - jęknął Kihyun
- czyli jak krew z nosa? - zapytałam
- jak co? - śmiał się Tae
- chociaż nie, bo krew z nosa to wali czasami jak z fontanny - śmiałam się
- Basia zobacz - jęknął Kihyun
Weszłam do kampera i zajrzałam do miski.
- dobrze, teraz odstawiamy
- dlaczego? - spytał Yoongi
- rety, bo trzeba - odparłam - mąka musi popracować
- o czym ona mówi? - jęknął Yoongi
- Ty ją lepiej nie wkurzaj - śmiał się Jun - ona wie co mówi
- rety - jęknął Yoongi - już nic nie można powiedzieć
- a wy na co czekacie? - spytałam Kihyuna i JK
Spojrzeli na mnie zaskoczeni.
- no już, tarkować pieczarki
Jungkook wyciągnął pieczarki.
- dużo tego? - spytał
- na tyle chłopa to owszem
- o rety, już nas ręce bolą - jęknął Kihyun
- no to podmianka, inni niech tarkują, kto chętny?
Nikt się nie odezwał.
- no i jak w szkole - zaśmiałam się - mam wybrać?
- mogę ja - zaśmiał się Jimin
- i ja - odparł Minho
- no, umyć rączki i do pracy rodacy
- skąd ona ma te teksty - śmiał się Namjoon i cała reszta
- z życia kolego, z życia - zaśmiałam się
Panowie wzięli się za tarkowanie. Po chwili JK wziął się z Kihyunem za smażenie naleśników. Kiedy pieczarki były gotowe, wrzucili je na patelnie i smażyli. W międzyczasie nasmażono naleśników i pokazałam im jak je zawijać. Potem następna dwójka panierowała i smażyła. Wszystkie krokiety trafiły na blachę i do piekarnika, by wszystkie były gorące. Ja zaparzyłam herbaty i wyciągnęłam talerze i kubki. Nie wiem kiedy pod kamperem ustawiła się kolejka. Jun nakładał na talerze, ja podawałam kubki z herbatą.
- ale pachnie - tym razem Jin niuchał
- pyszne - sapał Taehyung
- Basia jak to się nazywa? - spytał Jimin
- to są krokiety
Cała dziesiątka wybuchła śmiechem.
- krokiety to taka gra - zaśmiał się Hyungisk
- krykiet to gra - śmiał się Namjoon
- jak wy nic nie wiecie, jest i krokiet i krykiet. A to są krokiety w liczbie mnogiej
- jesteś pewna? - śmiał się Jungkook
- no ba - odparłam oburzona, że wątpią we mnie a cała jedenastka ryczała ze śmiechu
Kiedy zjedliśmy kolację, Namjoon i Jin wkładali naczynia do zmywarki a Jun włączył mycie.
- śpimy na dworze? - spytałam
- pewnie - odparł Yoongi
- to rozkładać śpiwory
- już? - skrzywił się Yoongi
- a na co masz zamiar czekać? Na zaproszenie?
- rety - jęknął Yoongi
Chłopaki zaczęli wynosić swoje śpiwory. Jun rozłożył na paletach kapę, potem śpiwór i do środka włożył naszą kołdrę. Tym razem też byliśmy po środku. Poszliśmy się myć, a kiedy wyszłam cała zgraja już leżała.
- Basia - usłyszałam kiedy zapakowałam się do śpiwora
- co?
- może byś coś opowiedziała - odparł Namjoon
- tylko nie wiem co
- może jakąś bajkę? - spytał Hoseok
- no dobrze - odparłam i zaczęłam im opowiadać bajkę o "Sześciu łabędziach"
- to bajka z morałem - odparł Namjoon
- to prawda - odparłam - a teraz śpijmy
Część już pochrapywała, spojrzałam na Juna ale ten już spał. Przytuliłam się do niego i zasnęłam.
CZYTASZ
MY NEW LIFE
RomancePerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.