W środę akurat w południe byłam wolna, więc byłam w domu. Przyszedł Yoongi i usiedliśmy zjeść obiad. Znowu zaczęłam gotować na kilka dni do przodu. Po obiedzie pojechałam z Yoongim do szewca odebrać kolejne buty.
Nastał czwartek i tak jak mówiła dziennikarka miałam wolne. Umówiłam się z Junem, że Yil zawiezie mnie do studia, bo Jun miał nagrania. Cały dzień zastanawiałam się o co mnie będą pytać i bałam się, czy czegoś nie palnę. Kiedy zbliżała się godzina wyjazdu Yil już na mnie czekał. Kiedy mnie zawiózł, na dole w budynku już ktoś na mnie czekał. Zaprowadzono mnie na miejsce i pierwsze trafiłam do makijażystki, która zmatowiła mi skórę gdzie trzeba bym się nie świeciła, przyciemniła mi makijaż i poprawiła usta. Potem zaprowadzono mnie do sali, gdzie na widowni siedzieli już ludzie. Na zapleczu podpięto mi mikrofon i kazano mi iść kiedy usłyszę jak mnie prowadząca zapowie. Tam zobaczyłam kamerzystów i prowadzącą program. Prowadząca przywitała się ze mną i wskazała miejsce gdzie miałam usiąść. Zaczęły płynąć pytania, najpierw o to skąd pochodzę, jak poznałam Juna i jak stałam się ambasadorką Loreal. Potem dziennikarka zapytała
- kto pani pisze wszystkie te teksty, które mówi pani na evencie?
- nie rozumiem? - zdziwiłam się
- chodzi mi o pani przemówienia, kto je pisze?
- nikt nie pisze - odparłam
- jak to? - spytała zaskoczona dziennikarka
- nie dostaję gotowego tekstu, to moje słowa - odparłam
- nie możliwe? - dziennikarka była naprawdę zaskoczona i publiczność również
- mówię zazwyczaj o tym co sama przeżyłam, nikt nie daje mi gotowego tekstu
- naprawdę? - spytała zaskoczona - kiedy zatem przygotowuje sobie pani tekst?
- pani mnie źle zrozumiała, ja nie piszę sobie tekstu, mówię to z głowy
- naprawdę? - spytała zdumiona - skoro tak to ile się pani przygotowuje?
- nie przygotowuje się
- chce mi pani powiedzieć, że wchodzi pani i mówi? - dziennikarka była zdumiona
- właśnie tak, to co chcę powiedzieć mówię prosto z głowy, bez przygotowania
- czyli to taki całkowity spontan? - zapytała
- tak, to prawda
- byłam święcie przekonana, że teksty ktoś pani przygotowuje, są zbyt dobre
- miło mi, to znaczy, że język mówi to o czym myśli głowa - zaśmiałam się
- a kto przygotowuje panią do eventu?
- mam dwóch cudownych fryzjerów, którzy dbają o moje włosy, zresztą oni mnie przygotowują także do reklam
- tak? - spytała dziennikarka
- absolutnie im ufam i zawsze spod ich grzebienia moje włosy wychodzą piękne. Oprócz tego mam makijażystkę i stylistkę
- rozumiem, czy to stylistka wybiera pani suknie?
- nie do końca, stylistka daje mi zawsze kilka propozycji a ja wybieram co ubiorę, bo przede wszystkim ja muszę się dobrze czuć i nie być skrępowana
- naprawdę? To nie spotykane, bo raczej styliści narzucają swój styl
- owszem to się zdarza, ja jednak jestem już dojrzałą kobietą i dobrze wiem w czym dobrze wyglądam, oczywiście biorę pod rozwagę uwagi stylistki ale nie chodzę na ustępstwa
CZYTASZ
MY NEW LIFE
RomancePerypetie kobiety, która wyjechała do Korei Południowej na zaproszenie sławnego aktora. Przewróciła jego życie do góry nogami a potem... sami sprawdźcie. W książce pojawiają się znani aktorzy i Idole.