Rozdział 60 - Ognisko

23 1 0
                                    

Kooki i Kihyun czuwali przy ognisku i dokładali drewno. Weszłam do kampera i otworzyłam lodówkę, każdej osobie wręczałam szklankę z galaretką i łyżeczkę. Kiedy zjedli pomyślałam, że zanim ziemniaki się upieką to oni będą już głodni, więc wyciągnęłam chleby tostowe i zaczęłam robić tosty z szynką i serem żółtym. Ułożyłam wszystko na blaszce i włożyłam do piekarnika by zapiec. Zaparzyłam herbatę i wlałam do dzbanka. Kiedy tosty były już gotowe usłyszałam

- co tak pachnie? - niuchał Tae

- ktoś jest głodny?

- my - usłyszałam wszystkich, którzy stanęli pod drzwiami kampera

- dobrze, to proszę - i nakładałam tosty na talerze i wlewałam herbatę do kubków

- jest jeszcze ketchup jak ktoś chce

- Basia co to jest? - spytał Namjoon

- a co nie widać? - zaśmiałam się

- no właśnie nie wiem - odparł Namjoon

- to tosty

- co? - spytał

- tosty, kromki chleba tostowego posmarowane masłem, na to szynka i plaster sera żółtego i zapieczone

- pyszne - sapnął Tae

- mam nadzieję, że na trochę uciszy Wasz głód

Wszyscy jedli siedząc przy ognisku, ja również usiadłam na tych paletach. Odstawiłam na bok talerz i zaczęłam nucić piosenkę

- skądś znam tą piosenkę - odparł Tae siedzący obok mnie

Wtedy zaczęłam śpiewać

If you listen you can hear it call

Wail-a-ree, wail-a-ree

These is a river called
the river of no return
Sometimes it's peaceful
and sometimes wild and free!
Love is a traveler on
the river of no return
Swept on forever,
to be lost in the stormy sea

Wail-a-ree

I can hear my lover call
No return, No return

Wail-a-ree

I can hear my lover call
"Come to me"
I lost my love on the river
and forever my heart
will yearn
Gone, gone forever
down the river of no return

Wail-a-ree Wail-a-ree

He'll never return to me!

- skąd znasz tą piosenkę? - spytał Yoongi

- to piosenka z westernu o tym samym tytule "Rzeka bez powrotu", a śpiewała ją Marylin Monroe

- ach już pamiętam - odparł Tae

Zobaczyłam jak Jun z samochodu wyciągnął małą gitarę

- będziesz grał? - spytałam

- a chcesz? - spytał

- pewnie - zaśmiałam się

Jun usiadł koło mnie i zaczął grać i śpiewać. Pięknie śpiewał kilka piosenek.

- Jun ładnie śpiewa - odparł Tae

- nie tylko ładnie, pięknie - odparłam

- Basia czy w Polsce są takie zespoły jak u nas? - spytał Hobi

- kiedyś jeszcze w latach 80-tych kiedy na zachodzie powstawały pierwsze boysbandy to u nas też kilka powstało

- tak? Opowiedz - odparł Jungkook

- pamiętam zespół VOX to było czterech facetów, inspirowali się piosenkami Bee Gees i śpiewali podobne piosenki a nawet nagrywali ich covery

- naprawdę? - spytali

- tak, potem na początku lat 90s powstał Just 5, młodzieżowy zespół właśnie boysband. Śpiewali świetne piosenki, ale się rozpadli

- dlaczego? - ktoś spytał

- tego nie wiem

- no tak - ktoś odparł

- ale u nas nie ma takich wytwórni, które by tworzyły takie zespoły. Na to potrzeba dużo pieniędzy, a u nas nikt chyba nie dysponował potrzebną ilością pieniędzy

- a programy muzyczne macie? - ktoś spytał

- w tej chwili jest kilka

- jakie? - spytał Tae

- The Voice of Poland i Twoja twarz brzmi znajomo, tylko, że w tym drugim nie promuje się młodych talentów

- dlaczego? - ktoś spytał

- bo tam biorą udział osoby już znane

- rozumiem - ktoś odparł

- kiedyś było więcej programów np. Szansa na sukces. Niektóre promowały młodych artystów, którzy w konkursach śpiewali stare piosenki a potem jak ktoś wygrał mógł wydać swoją płytę. Kilka razy o takich odkrytych talentach słyszałam. 

- no i? - usłyszałam

- a to różnie, czasami słyszało się w radiu te piosenki a czasami nic o tych artystach nie było słychać. Chyba zależało jak byli promowani

- no tak - odparł Tae

- tak to już jest, trzeba mieć siłę przebicia, zresztą z Wami też tak jest

- to prawda - odparł Namjoon

- a girlsbandy? Co o nich opowiesz - spytał Jimin

- wiesz chyba o takich nie słyszałam

- naprawdę? - zdziwił się

- chociaż w latach 70-s były dwa zespoły dziewczęce, jedne to Alibabki a drugie to Filipinki. Alibabki oprócz tego, że nagrywały swoje przeboje to tworzyły też chórki dla innych wykonawców. Często występowały właśnie w roli chórku dla innych na różnych festiwalach

- a ten drugi? - ktoś spytał

- jeśli chodzi o ten drugi zespół to one szybko zniknęły, ten zespół założyła gazeta o tym samym tytule. Nie pamiętam dlaczego się rozpadły, ale były bardzo popularne

- a później? - ktoś spytał

- wiem, że na początku lat 90-tych były modne właśnie zespoły ale nie kojarzę żadnego girlsbandu

 - zgłodniałem - odparł Tae siedzący obok mnie

- dobrze, zobaczę czy już ziemniaki są gotowe

Wstałam i z ogniska wygrzebałam jedno zawiniątko. Ostrożnie rozchyliłam folię, ziemniak parował, był gorący. Nacięłam go nożem i zobaczyłam, że środek jest dobry.

- Jun wygrzebcie ziemniaki z ogniska a ja przygotuję resztę

Weszłam do kampera i zrobiłam herbatę. Do ziemniaków podałam masło i sól.

Każdy rozwijał zawiniątko, choć było gorące.

- uważajcie nie poparzcie się, macie wiatr pod nosem to dmuchajcie

- co mamy? - jęknął Jimin

- wiatr pod nosem - zaśmiałam się - dmuchaj

- tego jeszcze nie słyszałem - śmiał się Jun

- kochany bo Ty mnie jeszcze nie znasz

- tak? Myślałem, że znam - śmiał się

MY NEW LIFEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz