Rozdział 37 - Gala

32 2 0
                                    

Kiedy usłyszałam dzwonek do furtki wyszłam z sypialni. Jun spojrzał na mnie i podał mi ramię. Wyszliśmy na zewnątrz. Była piękna pogoda, słońce jeszcze świeciło i było bardzo ciepło, wręcz gorąco. Przed furtką czekała limuzyna. Kierowca otworzył mi drzwi samochodu i usiedliśmy. Limuzyna była czarna i była bardzo duża i wygodna w środku. Martwiłam się czy nie pogniotę sobie sukni. Kiedy samochód się zatrzymał ktoś otworzył drzwi i wysiadł Jun a potem ja. Wysiadaliśmy tą samą stroną. Od kiedy wysiedliśmy z samochodu robione nam były zdjęcia, więc starałam się wysiadać delikatnie i z gracją. Jun podał mi swoje ramie i kiedy je ujęłam zobaczyłam przed nami czerwony dywan i ściankę a po drugiej stronie paparazzi. Przestraszyłam się i zatrzymałam się gwałtownie. Jun uśmiechnął się do mnie i złapał moją dłoń na swoim ramieniu

- spokojnie, to tylko zdjęcia - odparł uspakajająco

Ruszyliśmy do wejścia do budynku a po drodze robiono nam zdjęcia. Paparazzi krzyczeli coś do nas, jednak ja nic nie rozumiałam. Potem zaczęli krzyczeć po angielsku więc się ustawialiśmy do zdjęć. Weszliśmy w końcu do foyer. Kiedy tylko przekroczyliśmy próg wszystkie oczy były skierowane na nas. Czułam się jak na jakiejś wystawie. Spojrzałam na Juna ale ten tylko uśmiechnął się i złapał moją dłoń drugą ręką. Weszliśmy głębiej i zobaczyłam Hyungsika i cały zespół BTS w pełnym składzie. Zdziwiłam się i Jun również.

- o rety, a co wy tu robicie? - spytałam

- cześć Basia - usłyszałam chórek - cześć Jun

- chcieliśmy Was zobaczyć, dlatego załatwiliśmy zaproszenie - odparł Tae uśmiechając się szelmowsko

- cieszę się bardzo, że Was widzę - przywitałam się ze wszystkimi

- nie poznałem Cię - odparł witając się Yoongi

- naprawdę? - zaśmiałam się

- wyglądasz ślicznie - odparł JK

- dziękuję bardzo 

- Hyungsik i co z kim przyszedłeś? - spytałam podchodząc bliżej

- Basia poznaj moją koleżankę Park Boyoung - odparł a kobieta stojąca obok podała mi rękę

- miło mi poznać - odparłam - podziwiałam Was w filmie "Strong Girl Bong Soon"

- naprawdę? - zdziwiła się - oglądała pani?

- tak i bardzo mi się podobał

- miło to słyszeć - odparła

- witajcie - usłyszałam za sobą

Odwróciłam się i ujrzałam Juna sąsiada Lee Minho.

 - miło Cię zobaczyć Basia

- dobry wieczór - odparłam i z uśmiechem podałam mu dłoń

- pięknie wyglądasz - odparł i uśmiechnął się

- dziękuję - odparłam

 - witaj Seo Joon

Jun się z  nim przywitał. Rozmawialiśmy jakiś czas i żartowaliśmy na różne tematy kiedy podeszła do nas jakaś kobieta. Koreanka o długich czarnych włosach, była bardzo piękna. Chyba to była aktorka, bo wydawało mi się, że skądś ją znam. Podeszła do Juna i odrzekła po angielsku

- nie wstydziłeś się przyjść z nią? 

- niby dlaczego mam się wstydzić? - spytał Jun

- czy Ty nie rozumiesz, że pokazując się z nią obniżasz swój status? Nie rozumiesz, że ona jest biedna i nic sobą nie reprezentuje? - mówiła dosyć głośno a ludzie dookoła patrzyli i słuchali co mówi

MY NEW LIFEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz