Miłosz POW
Było, minęło.
Kilka miesięcy temu rozstałem się z narzeczoną, a właściwie to ona mnie zostawiła.
Gdyby się teraz pojawiła to pewnie bym jej wybaczył i dał nam szansę.
Nadal mi jej brakuje i niemal codziennie zastanawiam się co u niej.
Było i momentami nadal jest ciężko, ale co poradzę? Przecież się kurde nie zabiję.
Z kim wtedy Białach patrolowałaby ulice Wrocławia?
To dzięki niemu, Emilce, czy Jackowi, jakoś się ogarnąłem i wróciłem do roboty.
A tam czas leci i człowiek nie ma kiedy rozmyślać o swoich osobistych problemach.
Chyba, że spotka się Julka, który wszystko wie najlepiej, a przynajmniej tak mu się wydaje i daje niezwykle cenne rady, choć sam sobie jeszcze życia nie ułożył.
Prywatnie? Kicha totalna, ale czas pokaże co mnie czeka. Może jednak Jagna wróci, gdy znudzi ją robienie kariery i wszystko sobie na spokojnie przemyśli.
A zawodowo? Liczę na to, że nadal będę miał tak świetnych partnerów podczas patrolu jak Mikołaj czy Szymon, a w niedalekiej przyszłości doczekam się awansu.
CZYTASZ
Krok od przeznaczenia
Fiksi PenggemarA gdyby tak zacząć od nowa? Tylko czy można uciec od przeszłości? Jak wiele można znieść, by chronić innych? Dlaczego pragniemy miłości, skoro często wiąże się ona z bólem?