Rozdział 57

1K 112 4
                                    

*Jasmine*
Obudziłam się ponieważ poczułam jak ktoś mnie gdzieś niesie. Otworzyłam oczy i ujrzałam nad sobą jakiegoś mężczyznę. Bojąc się zaczęłam krzyczeć imię jedynej osoby, której ufam bezgranicznie;
-Bryan! Pomocy Bryan!
W moich oczach stanęły łzy z powodu obrazów z przeszłości. Obrazy twarzy ojca i tego co mi robił przewijały się jeden po drugim przypominając mi o wszystkim. Zaczęłam krzyczeć by mnie puścił, potem krzyk przeszedł w błaganie. Nagle poczułam jak nieznajomy kładzie mnie na łóżku a na jego twarzy maluje się strach i niezrozumienie. Zwijając się w kulkę w rogu łóżka zaczęłam płakać jednocześnie mówiąc;
-Proszę nie rób mi krzywdy. Proszę nie chcę...
Zamykając oczy modliłam się o to by koszmar z przeszłości nie powrócił. Nagle poczułam na swojej dłoni czyjś dłoń co spowodowało mój większy szloch i strach.
-Proszę nie płacz bo zostanę za to zwolniony. - powiedział owy nieznajomy, który mnie tu przyniósł. Nie wiedziałam kim jest ale bałam się go. Nagle do pokoju ktoś wszedł przez co znów zamknęłam oczy i ściskając dłonie tak mocno, że czułam spływającą krew po dłoniach z powodu wbitych w nie paznokci. Nagle owy ktoś krzyknął;
-Co ty jej zrobiłeś!? Kazałem ci tylko byś przyprowadził ją na górę bo ja nie mogę! Czy to takie ciężkie do wykonania bez krzywdzenia jej!? Wyjdź!
Z powodu krzyku zaczęłam płakać jeszcze mocniej. Bałam się krzyku, bałam się krzywd. Bałam się wszystkiego co oferują ludzie innym ludziom. Nie ufałam nikomu chyba że ktoś naprawdę na to zasługuje tak jak Siostry Zakonne i Bryan. Gdzie jest Bryan? Ostatnim razem gdy go widziałam to byliśmy pod drzewem i piliśmy whisky... potem nic nie pamiętam...
Usłyszałam trzask drzwi więc pomyślałam, że owi nieznajomi opuścili pomieszczenie. Wstając powoli do pozycji siedzącej rozejrzałam się dookoła i krzyknęłam gdy ujrzałam nikogo innego jak JEGO... Dopiero potem dowiedziałam się co i dlaczego tu jestem...

   ________________________________

   Ta dam! I kolejny rozdział 😊

Dostrzec szczęście - Dominika LewkowiczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz