Witajcie, kochani!
Chciałybyśmy na samym początku, przed odpowiedzeniem na wasze pytania, się przedstawić. Jak już zapewne wszyscy wiedzą, jest nas dwie, ale nigdy nie podałyśmy wam naszych imion, więc stwierdziłyśmy, że przyszedł na to czas teraz. A więc nasze imiona to Martyna i Ola. Jest to ważne, ponieważ przy odpowiedziach łatwiej będzie nas rozróżnić :) A teraz już przechodzimy do istotnej części tego nie rozdziału.
Ile macie lat, czyli do której klasy uderzacie po wakacjach?
Obie mamy po 16 lat i już niedługo będziemy się uczyć w pierwszej klasie liceum.
Lubicie się uczyć?
Chyba jak każdy lubimy się uczyć tego, co nas interesuje. Czasem idzie lepiej, czasem gorzej, ale zawsze do przodu.
Boicie się powrotu do szkoły?
Ten rok jest dla nas pełen nowych przeżyć, a ten 'powrót' jest bardziej początkiem niż powrotem, bo zaczynamy zupełnie nowy etap. Zawsze jest obawa przed nowymi rzeczami, ale w nas jest zapewne więcej ciekawości.
Jak długo się znacie?
Znamy się już ponad 10 lat i przez cały ten czas byłyśmy w jednej klasie. W tym roku również się to nie zmieni.
Czym się wyróżniacie? Jakie są wasze charaktery?
Martyna: Jestem dosyć nieśmiała jeśli chodzi o występy publiczne, często jestem niezdecydowana i nie lubię kiedy ktoś wywołuje na mnie presję. Należę do osób spokojniejszych, ale bardzo wesołych.
Ola: Jestem dość poukładana i spokojna, ale bardzo leniwa. Zazwyczaj kiedy nie mam weny potrzebuję dużej ilości motywacji. Nie mam problemu z nawiązywaniem znajomości, ale czasem potrzebuję czasu tylko dla siebie. Również należę do tych bardziej optymistycznych osób.
Jak wpadłyście na pomysł z napisaniem książki o tej treści? Kto wpadł na ten pomysł?
Połączyłyśmy te dwa pytania, ponieważ odpowiedź na nie jest praktycznie taka sama.
Od pewnego czasu myślałyśmy nad napisaniem jakiegoś opowiadania osobno. Każda z nas miała mnóstwo różnych pomysłów, ale nie mogłyśmy tego połączyć w sensowną całość. I w końcu jednego dnia z samego rana w szkole praktycznie jednocześnie wymyśliłyśmy, żeby połączyć nasze pomysły i napisać wspólne opowiadanie.
Jak dzielicie się pisaniem? Czy jest tak, że jedna pisze dialogi, a druga zajmuje się opisami?
Nie, my nie praktykujemy takiego sposobu. Opowiadanie jest pisane z kilku perspektyw tylko dlatego, że mimo dobrego dogadania, każda z nas ma jakąś własną wizję całości. Podzieliłyśmy się tak, że Martyna pisze wszystkie rozdziały z męskich perspektyw, a Ola z damskich.
Czy nie miałyście chwilowej niechęci do pisania?
Nigdy w naszych głowach nie pojawiła się myśl, żeby przestać pisać i zawiesić opowiadanie. Jednak niekiedy pojawiały się trudności takie jak brak pomysłu lub blokada w nas samych tak, że nie potrafiłyśmy napisać sensownego zdania.
Piszecie oddzielnie czy tylko razem? Jest możliwość, że przeczytamy opki napisane przez was oddzielnie?
Do niedawna pisałyśmy tylko razem BTY, ale teraz każda z nas próbuje swoich sił, realizując jakieś swoje solowe pomysły. Nie wiemy, czy kiedykolwiek zostanie to opublikowane, ale kto wie? Może kiedyś coś takiego się pojawi.
Macie zamiar w przyszłości wydać książkę? Może właśnie BTY?
To byłby szczyt naszych marzeń, ale na razie nie wybiegamy tak daleko w przyszłość, no bo w końcu mamy dopiero 16 lat. Co do BTY myślimy, żeby wydrukować parę egzemplarzy, ale tylko dla siebie.
Mieszkacie gdzieś w centrum miasta czy na uboczu? Myślałyście o spotkaniu z czytelnikami BTY?
Mieszkamy koło Szydłowca, na granicy województw Mazowieckiego i Świętokrzyskiego. Jeśli chodzi o takie większe miasta, w pobliżu naszej miejscowości znajdują się Radom i Kielce. Jeśli chodzi konkretnie o nasze wsie, to nasze domy znajdują się w centrum, ale w porównaniu do większych miast to zdecydowanie na uboczu. Oczywiście chciałybyśmy się spotkać z osobami, które czytają nasze wypociny, ale w naszych okolicach to nie jest zbyt możliwe. Jeśli kiedyś będziemy gdzieś w jakimś większym mieście, na wycieczce czy jakimś event'cie, to na pewno damy wam znać.
*Tak przy okazji możecie nam napisać, skąd wy jesteście, to będziemy wiedziały, gdzie się następnym razem wybrać :)
Co byście zrobiły, gdybyście mogły zmienić świat? Jeśli mogłybyście napisać świat, jak byście zaczęły go tworzyć?
To jest dla nas zdecydowanie najtrudniejsze pytanie. Nigdy nie zastanawiałyśmy się nad tą kwetstią. Uważamy, że zostawiłybyśmy to tak jak jest, ponieważ nauczyłyśmy się już dopasowywać do obecnych realiów i wierzymy, że wszystko zrobione jest tak, żeby ludzie mogli się odnaleźć. Świat stawia nam wyzwania, a my musimy im sprostać, bo w innym wypadku, gdyby wszystko było proste i kolorowe, życie nie miałoby większego sensu.
A teraz wy powiedzcie nam coś o sobie? Co lubicie czytać i oglądać, w jakim wieku jesteście, itp. Może mamy ze sobą coś wspólnego?
CZYTASZ
Back To Yourself
Novela JuvenilCzy zastanawialiście się kiedyś, jak to jest z dnia na dzień stracić wszystko, na czym wam zależało? Ja tak miałam. Z najpopularniejszej osoby w szkole stałam się obiektem drwin i docinków. Najgorsi byli moi "przyjaciele", którzy śmiali się z tego...