Trochę się wystraszył, ale nie wydał z siebie żadnego głosu. Po chwili odwrócił się, a kiedy zobaczył kto zakrył jego oczy uśmiechnął się.
-Ty tutaj?- zapytał.
-Wracam z zajęć- wyjaśniłam mu mój pobyt tutaj- A ty, co tu robisz?
-Wracam do domu od kolegi- odpowiedział- Może wpadniesz do mnie?- zapytał.
Przyjęłam jego propozycje. Zadzwoniłam do mamy o pozwolenie i razem z zgodą rodzicielki ruszyliśmy w stronę domu Dominika. Okazało się, że mieszka ulicę dalej. Wchodząc w próg domu przywitała nas jego mała siostra Nadia.
-Dominoooo- krzyknęła i skoczyła na brata, a na mojej twarzy zagościł uśmiech widząc tak kochające się rodzeństwo.
-Cześć mała- powiedział do swojej siostry Dominik.
-Kto to?- zapytała chowając się za nogi brata.
-Cześć. Ja jestem Maja-kucnęłam i wyciągnęłam w jej stronę rękę. Ona jednak wolała mnie przytulić.
-Nadia- powiedziała nadal trzymając mnie w uścisku.
-Dobra puść ją, bo chcę jeszcze żeby wyszła stąd żywa- zaśmiał się Dominik.
Kiedy w końcu mnie puściła Dominik zaprowadził mnie do swojego pokoju. Białe ściany, czarne meble, a na nich rodzinne zdjęcia i pamiątki z różnych krajów.
-Chcesz coś do picia?- zapytał chłopak kiedy ja oglądałam jego pokój.
-Poproszę- uśmiechnęłam się w jego stronę.
Na jednej z komód stało zdjęcie z bardzo przystojnym chłopakiem o niebieskich oczach. W ramce była karteczka ,, Najlepszy przyjaciel ever". Wzięłam je do ręki, a w tym czasie wszedł Domino z dwiema szklankami soku pomarańczowego.
- Kto to?- zapytałam.
-A widzisz opis?- zaśmiał się- Artur mój najlepszy przyjaciel. Nie zakochaj się tylko!- zaczął się śmiać.
-Ha ha bardzo śmieszne. Po co ci kamera?- wypytywałam.
-Nagrywam na YT.- stwierdził.
-Serio? Podaj nazwę.
-Dominik Łupicki.
-No to teraz znam i nazwisko- zaśmiałam się, a on ze mną.
Weszłam na stronę szkoły kiedy Domino szukał jakiegoś fajnego filmu i dowiedziałam się, że jutro mamy wolne.
-Patrz!-rozkazałam chłopakowi.
-O to może zostaniesz na noc?- trochę się pospieszył i widać było, że mu wstyd, a ja zaczęłam się śmiać co rozweseliło chłopaka.
Moja mama zgodziła się pod warunkiem pozwolenia rodziców Dominika. On poszedł na dół żeby się spytać, a ja dalej ,,przeszukiwałam" pokój. Znalazłam laurkę na urodziny dla Dominika od Nadii, ale na dole była dedykacja dla Tema. Kto to jest? Zapytam się o to później. Zeszłam na dół aby przywitać rodziców chłopaka. Trochę było mi wstyd. Jestem już u nich od godziny, a nie przywitałam się ze wszystkimi domownikami.
-Dzień dobry- powiedziałam zauważając rodziców chłopaka w kuchni.
-Dzień dobry- odpowiedzieli w tym samym czasie.
-Mamo, tato to jest Maja, Maju to moja mama Asia i tata Remigiusz.
-Mów mi Remo, Remuś. Wszystko jedno byle nie Remigiusz- podał mi rękę, którą przyjęłam ze śmiechem. Później podeszła do mnie jego mama i przedstawiłyśmy się sobie.
CZYTASZ
My hero, my love, my ideal... // A.S.
FanfictionMaja to zwykła dziewczyna. Pewnego dnia przychodzi do swojej szkoły i spotyka tam nowego ucznia. Od tamtego dnia wszystko się rozpoczęło. Nie zawsze było dobrze. Kim jest nowy uczeń? Jakie przygody ją czekają? Dowiecie się czytając ;)