90

605 34 2
                                    

*Maja*

Wróciłam do pokoju. Wzięłam uszykowaną przez moją mamę sukienkę oraz bieliznę i ruszyłam ponownie do łazienki. Umyłam się oraz ubrałam w strój. Dopiero teraz spojrzałam tak "dociekliwie" w lustro. Oczywiście sińce. Zamalowałam je korektorem i pomalowałam rzęsy. Wyszłam z  łazienki, a przed drzwiami spotkałam Jeremiego.

-Ile mogłaś tam siedzieć?-wszedł i zamknął drzwi na kluczyk.

-20 minut-spojrzałam na ekran telefonu.

-O 20 za dużo-krzyknął, a ja się zaśmiałam co również usłyszałam po drugiej stronie.

Zeszłam na dół i przygotowałam nam jajecznicę. Moi rodzice poszli do pracy więc jesteśmy sami do około 18:00. 

-Ale pachnie-obok mnie stał Jeremi.

-Kiedy przyszedłeś?

-Przed chwilą-obdarzył mnie uśmiechem.

-Wiesz za godzinę-spojrzałam na ekran telefonu-mam rozpoczęcie roku. Potem idę kupić szybkę-przerwał mi.

-Co zrobiłaś?

-A no właśnie. Nie mogłam spać i zadzwonił Artur. Miał wyrzuty, że u mnie jesteś-znów mi przerwał.

-A skąd wiedział?

-Sprawdź snapa-powiedziałam niepewnie.

-Oj Maja, Maja-zaśmialiśmy się.

-No i rozmawialiśmy do 4:00, a później zapytał cz to co zrobiłam-podkreśliłam ostatnie słowo-było szczere i kiedy już miałam odpowiedzieć,a trochę odczekałam, bo byłam zaskoczona, rozłączyło nas.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam, że dawno nie wstawiłam rozdziału :( Już (mam nadzieję) wróce do regularnego wstawiania <3

My hero, my love, my ideal... // A.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz