Nie rozmawialiśmy więcej o komentarzach. Poszliśmy na górę do mojego pokoju. Spojrzałam w okno i poczułam przytulenie.
-Lubisz to?-zapytał.
-Ale co?-nie wiedziałam o co mu chodzi.
-No tak postać chwilę i popatrzeć przez okno?
-Tak, często to robię-uśmiechnęłam się.
-Wiesz co?-odwróciłam się w jego stronę.
-Co?
-Też tak robię, ale w pokoju gościnnym. Tam mam widok na Pałac Kultury. Najczęściej patrzę nocą kiedy wszystko jest oświetlone. Nie zapalam światła i chcę być sam. Przemyśleć parę spraw i na spokojnie wszystko przeanalizować.
-Dokładnie-wtuliłam się w ciało chłopaka.
-Dzieje się coś?-zapytał, a ja oderwałam się od niego.
-Dlaczego niby?
-Nie wiem-uśmiechnął się i musnął moje usta.
Jednak wolał powtórzyć tę czynność na dłużej. Było namiętnie, ale i brutalnie. Nie umiem tego opisać.Czułam się przy nim tak bezpiecznie. Usłyszałam otwieranie drzwi i głos swojej mamy. Zeszłam na dół aby się z nią przywitać.
-Hej mamo-pocałowałam ją w policzek.
-Cześć córciu. Kupiłam składniki na pizze. Chcecie zrobić?-zapytała.
-Tak-spojrzeliśmy po sobie i odpowiedzieliśmy w tym samym momencie śmiejąc się.
-No to umyjcie ręce i do roboty!-rozkazała.
Bardzo dobrze bawiłam się z Arturem robiąc posiłek. Ugniatałam ciasto, a chłopak zajął się sosem czosnkowym. Trochę nam to nie wyszło. Ciasto było za rzadkie, a sos za gęsty. Zamieniliśmy się rolami i okazało się, że tak powinno być od razu. Nawet nie zauważyliśmy kiedy moja mama wyszła do salonu aby pooglądać seriale. Ozdobiliśmy ją składnikami jakie lubiliśmy. Pizza była naprawdę zróżnicowana, ale najlepsza w moim życiu. Mama zapisała to w swoim zeszycie, dla mnie to naprawdę wielki zaszczyt, ponieważ w tym notatniku znajdowały się przepisy wykonane przez rodzicielkę. Było już dość późno, a nasze brzuchy pękały z najedzenia. Poprosiłam Artura aby został na noc, widziałam, że nie za bardzo dobrze się czuję. Był bardzo uparty, ale w końcu mi się udało. Tak jak to my musieliśmy obejrzeć film. Tym razem postawiliśmy na Listy do M 2. Tak już czuję święta i uwielbiam oglądać filmy związane z Wigilią. Kiedy skończyliśmy poszłam do pokoju,a Artur za mną. Spojrzałam na swój telefon kiedy on poszedł do łazienki. Jak zwykle wiadomości i nieodebrane połączenia.
2 nieodebrane połączenia od Remo
4 nieodebrane połączenia od Domino
Od Natalia:
Musimy się spotkać to pilne!
Do Natalia:
Kiedy?
Od Natalia:
Sobota?
Do Natalia:
Ok.
Odłożyłam telefon na bok i podeszłam do mojego ulubionego miejsca w pokoju, oczywiście oprócz łóżka. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam jakiegoś chłopaka patrzącego się w stronę mojego domu. Szybko zawołałam Artura, który najwyraźniej się kąpał, a ja mu w tym przerwałam. W samych bokserkach i z mokrymi włosami zbliżył się do mnie, a ja wskazałam mu coś co mnie niepokoiło. Artur mnie przytulił i odsunął od szyby.
-To Wojtek-obrócił mnie w swoja stronę.
-Co?!-zapytałam zszokowana-To nie on-nie wierzyłam.
-To ten chłopak cię zakneblował-złapał moje ramiona.
-Tak bardzo się zmienił-do moich oczu zaczęły napływać łzy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
2/5
CZYTASZ
My hero, my love, my ideal... // A.S.
FanfictionMaja to zwykła dziewczyna. Pewnego dnia przychodzi do swojej szkoły i spotyka tam nowego ucznia. Od tamtego dnia wszystko się rozpoczęło. Nie zawsze było dobrze. Kim jest nowy uczeń? Jakie przygody ją czekają? Dowiecie się czytając ;)