69

594 37 0
                                    

*Maja*

Odpaliliśmy mój laptop i obejrzałam wszystkie inne filmiki z poprzednich lat. Bardzo podobały mi się Young Stars On Tour, Young Stars Festival i inne koncerty. Pomijałam wszystkie występy Artura. Miałam dość oglądania go nawet przez ekran laptopa. Nie mam zamiaru płakać choć w środku moje serce jest rozbite na miliony kawałków to nie będę tego okazywać. Po prostu nie chcę...

-Kładźcie się spać, bo już o 7:00 wyjazd-powiedziała Asia wchodząca do pokoju.

-Pójdę jeszcze tylko na chwilę- powiedziałam z uśmiechem-Śpisz-szepnęłam będąc w pokoju Nadii, która nic nie odpowiedziała. Dałam jej buziaka w skrawek głowy i poszłam do dziewczyn-Dobranoc malutka-uwielbiałam to dziecko.

Nadia dawała mi zawsze tyle energii. 

-Ja pierwsza zajmuje łazienkę-wykrzyczała szybko Lipka.

-Weź wystraszyłam się-złapałam się za serce.

-Ja też-zaśmiała się Julka i powtórzyła moją czynność.

-Nie idziemy spać, prawda?-zapytałam.

-A co ty sobie myślałaś?-odpowiedziała i zaczęłyśmy się śmiać.

-Tak ogólnie to gdzie Dominik?

-Śpi z Nadią-odpowiedziała Julka.

-Co?!-byłam zszokowana.

-A coś się stało?-zapytała zmieszana.

-Mogłam go przez przypadek pocałować w głowę-Julka zaczęła zwijać się ze śmiechu-Tam miała być Nadia-zaśmiałam się.

Zauważyłam, że Julia jest inna. Powiedziałam , że pocałowałam Dominika, a ona się śmiała. Znając inne dziewczyny rzuciły by mi się z pazurami na twarz. Byłą już około 1:00 w nocy. Postanowiłyśmy nie spać całą noc abyśmy się nie spóźniły. Wiecie jak się wstaje o 6:00 to trochę trudno rozstać się z łóżkiem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No to kolejny rozdział na dziś. Nie jestem pewna czy jutro wstawię :( Jak już to pewnie o 1:00 w nocy

My hero, my love, my ideal... // A.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz