My hero, my love, my ideal... // A.S.

96

*Maja*

-Kochanie, nawet nie wiesz jak nam ulżyło-powiedziała moja mama.

-Ale kiedy wyprowadzka?-wypytywałam.

-Wiem, że zaczął się rok szkolny i masz tu przyjaciół oraz dopiero zapisaliśmy cię na gitarę...

-Mamo do rzeczy-wykrzyczałam. 

-To już w następną sobotę-rzekł tata.

-Kocham was najbardziej na świecie-przytuliłam ich-A teraz idźmy już spać-uśmiechnęłam i ruszyłam w stronę swojej sypialni.

Wzięłam szybki prysznic, przebrałam w piżamę i wykonałam wieczorną rutynę. Poszłam spać. Przespałam całą noc spokojnie. Obudziłam się o godzinie 9:00. Nie mam pojęcia czy jutro idę do szkoły. Dopiero teraz dochodzą do mnie konsekwencje przeprowadzki. Stracę Natalię, Dominika, moje,a właściwie nasze miejsce. Posmutniałam... To straszne, że stracę tyle rzeczy, które miały dla mnie duże znaczenie. Widzę oczywiście pozytywy. Będę mieszkać w stolicy, bliżej Sylwii, Sysi i chłopaków, co chyba najbardziej mnie cieszy, a zarazem najmocniej stresuje. Zeszłam na dół, gdzie zobaczyłam rodziców. Szeroko się uśmiechnęłam.

-Dzień dobry-usiadłam przy stole.

-Dzień dobry córeczko-mama pocałowała mnie w czoło-Zjemy na tarasie, dzisiaj jest ciepło, a trzeba to wykorzystywać we wrześniu-uśmiechnęła się.

-Gdzie tata?-zapytałam.

-Tutaj córciu-pocałował mnie w czubek głowy.

-Masz wolne od pracy?

-Kiedyś to musiało nastąpić-zaśmialiśmy się.

-Zabierzcie to na taras, a ja zaraz do was przyjdę z herbatą-poleciła nam mama.

Wykonaliśmy "rozkaz". Wróciłam do swojej sypialni i wzięłam pierwszy komplet jaki mi się podobał. Bluza w stylu crop top w kolorze białym oraz czarne jeansy z dziurami świetnie się komponowały. Wykonałam poranną rutynę i ubrałam wybrany komplet. Zjadłam pyszne śniadanie i usiadłam na kanapie w salonie. Zaczęłam przeglądać zdjęcia z Natalią, Dominikiem, Nadią, Remo, ciocią. To właśnie ich stracę. Pojedyncze łzy spływały po moich policzkach. Musiałam wyjść z domu. Rzuciłam szybkie "wychodzę" rodzicom i poszłam do mojego ulubionego miejsca.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Napisałam kolejny rozdział! Trochę mi to zajęło,wiem, ale niestety nie było mnie w szkole tydzień z powodu choroby i teraz mam pełno testów. Kocham was!