74

602 33 6
                                    

*Maja*

Byłam wdzięczna za ich pomoc i troskę. Dziewczyny poszły nagrywać, a my z Julką siedzimy, rozmawiamy, śmiejemy się z byle powodu.

-Czujesz coś jeszcze do niego?-zapytała, a ja ustałam w miejscu.

-Nie przestanę kochać z dnia na dzień, ale za bardzo mnie skrzywdził-spuściłam głowę odzywając się po kilku minutach.

-A chcesz przestać?

-Zależy mi, ale... już sama nie wiem co czuję-pojedyncza łza wypłynęła z mojego oka.

-Dasz mu jeszcze jedną szansę?

-Julka, proszę przestań-wyszłam z pokoju.

Kierowałam się do parku. Cały czas w głowie miałam to zdjęcie z żyletką. Oby dotrzymał słowa. Tak zależy mi na nim mogę przyznać, ale czy chcę wrócić do naszego związku? Pytanie, na które odpowiedzi jeszcze nie znam. Muszę wyłączyć umysł i zacząć się bawić. Wróciłam do pokoju i wparowałam do niego jak huragan.

-Idziemy gdzieś-stwierdziłam i łobuzersko uśmiechnęłam.

-Gdzie?-zapytała.

-Do klubu? Musze się wyłączyć.

-To lubię-przytuliła mnie-Musimy iść jeszcze na zakupy.

-Co za problem? Chodźmy-złapałam ją za rękę i wyszłyśmy z pokoju.

Przejrzałyśmy całą pobliską galerię i znalazłyśmy kreacje na dzisiejszy wieczór. Wybrałam sukienkę bez ramiączek w kolorze czarnym rozkloszowaną. Julka postawiła na bardziej odważną. Wycięcia na biodrach oraz granatowy kolor idealnie podkreślały jej sylwetkę.

-Wyglądasz świetnie-powiedziałyśmy będąc w pokoju w tym samym czasie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No to mamy kolejny rozdział :) Mam nadzieję, że jutro też się pojawi ;) 

My hero, my love, my ideal... // A.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz