55

592 33 0
                                    

*Maja*

Cała ekipa, a na ścianie wisi girlanda z napisem ,,WITAJ W DOMU". Kochani...

-Niespodzianka!-krzyknęli chórem.

-Kochani jesteście, dziękuję-uśmiechnęłam się radośnie.

Zjadłam przygotowany obiad i poszłam się umyć. W końcu mogę byś w swoich ciuchach, a nie w szpitalnej piżamie. Przebrałam się w białą bluzkę, a do tego zwykłe luźne spodenki. Nie mogę nosić obcisłych rzeczy, bo mogę coś nadwyrężyć lub doszczętnie złamać. Zeszłam ponownie na dół. Usiadłam na kanapie obok Sylwii i Bartka.

-No niestety nie będę cię mógł połaskotać-zrobił smutną minkę, a ja zaśmiałam się z cichym syknięciem oznaczającym ból żeber.

-Czy ja wiem, że niestety? Dla mnie to lepiej-uśmiechnęłam się.

-W końcu nie muszę jeździć do tego okropnego miejsca i mam cię przy sobie-przytuliła mnie Sylwia.

-Zawsze będę przy tobie-wtuliłam się w jej klatkę piersiową i nie wiedząc kiedy zasnęłąm.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

My hero, my love, my ideal... // A.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz