81

586 37 3
                                    

*Maja*

-Tylko może załatw coś z dziewczynami-zaproponował Jeremi.

-Dobrze, że cię mam-zaśmiałam się, a on mi zawtórował.

Dziewczyny mają idealne wyczucie czasu. Oczywiście kiedy to powiedziałam musiały przyjść.

-Wyjaśnię-ponownie się zaśmiałam i wypchnęłam je na korytarz puszczając Jeremiemu "oczko".

-Serio? Masz aż taką słabość do Sikorskich?-zapytała Julka z wyrzutem.

-Nie wiesz o co chodziło. Słyszałyście urywki rozmowy-przerwano mi.

-Urywki, które wiele mówią. Na przykład "za to cie kocham" lub "kochana", a teraz "dobrze, że cię mam"-mówiła Sylwia.

-Może jeszcze stwierdzicie, że ja pierwsza zdradziłam Artura?-zapytałam.

-A zdradziłaś?-wtrąciła Dominika.

-Nie i to chcę wam wyjaśnić.

-Mów-rozkazała Julka.

-Powiedziałam do Jeremiego "kocham", a później dodałam mu na ucho, że jako brata. Dlatego odpowiedział kochana i dzięki niemu właśnie z wami rozmawiam, bo bym już była na peronie-wydusiłam na jednym wdechu.

-Chwila... Zacznijmy od tego, skąd wziął się tu Jeremi i jaki peron?-zapytała zdziwiona Sylwia.

-Przyjechał i chodzi o Artura, a dziś wyjeżdżam do Warszawy-powiedziałam.

-Co?!-zapytały zszokowane w tym samym momencie.

-Nie wrócę do niego, ale on się tnie i muszę to wyjaśnić-stwierdziłam.

-Jak to się tnie?-wtrąciła Weronika.

-Po prostu.

-Obiecał-szepnęła Sylwia.

-Tak, ale najwyraźniej zburzyłam mu świat i...-nie dokończyłam.

-Czyli wyjeżdżasz?-zapytała z łzami w oczach Domi.

-Ale nie na zawsze-przytuliłam ją, a później dołączyły do nas dziewczyny-To pa-odsunęłam się od nich i weszłam do pokoju po chwili wychodząc z Jeremim oraz walizką.

-Trzymaj się-złapała mnie za ramię Sylwia na co ja się smutno uśmiechnęłam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No to mamy kolejny rozdział ;) Spodobało się? Zostaw po sobie ślad ;)

My hero, my love, my ideal... // A.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz