34

667 39 0
                                    

Nie mogłam się doczekać przyjazdu dziewczyn. Zostały tylko dwa dni. Nie jadę na zajęcia w piątek, ponieważ nasza pani zachorowała. Z jednej strony żałowałam, ale to może i lepiej. Była 15:45. Postanowiłam napisać do Artura czy chce się spotkać.

Do My hero, my love, my ideal:

Możesz się spotkać

Czekałam aż odpowie. Po 2 godzinach mi się to znudziło i postanowiłam iść do Domina. Nie uprzedziłam go. Miałam cichą nadzieję, że spotkam tam Artura. Stałam pod drzwiami i kolejny raz dzwoniłam dzwonkiem. Doczekałam się i zobaczyłam Rema.

-O hej-przywitał mnie-Wejdź-wpuścił mnie do środka.

-Hej. Dzięki-powiedziałam będąc wewnątrz-Gdzie Domino?-zapytałam.

-Jest u siebie-uśmiechnął się w moją stronę, a ja szłam w stronę pokoju Tema.

-Hejka-weszłam do środka i zobaczyłam Dominika na łóżku.

-O hej-przywitał mnie i wstał-Co ty tu robisz?-zapytał zdziwiony moim pobytem.

-A może tak przytulisz-zaśmiałam się i rozłożyłam ramiona, w które on wpadł-Dawno się nie widzieliśmy-zagłębiłam głowę w jego szyi-Gdzie Nadia?-zapytałam odklejając się od jego ciała.

-Już się mną nacieszyłaś?-zaśmiał się.

-Wiesz jej też długo nie widziałam, a jest dla mnie jak siostra.

-W sypialni rodziców-odpowiedział odpuszczając, bo wiedział, że ze mną nie wygra.

Weszłam do wskazanego pokoju. Zobaczyłam tam Asię razem z Nadią. Przywitałam każdą uściskiem i usiadłam obok nich. 

-Hejka-przywitałam je.

-Cześć-powiedziała Nadia i wskoczyła na moje kolana.

-Stęskniłam się-mówiłam mocno ją tuląc.

-Ja też-oplotła swoje ręce wokół mojej szyi.

-Jesteście głodne?-wtrąciła Asia.

-Tak-odpowiedziałyśmy chórem z czego ciocia się zaśmiała.

-To co byście zjadły?-zapytała.

-Naleśniki-spojrzałyśmy po sobie i znów wykrzyknęłyśmy w tym samym momencie.

-Zejdźcie ma dół za 15 minut-powiedziała wychodząc z pokoju.

-No to co robiłaś kiedy ja siedziałam w domu?-zapytałam spoglądając na Nadię.

-Jeździłam do Lublina, bo Jeremi i inni nagrywali-powiedziała.

-Tatuś cię wziął-stwierdziłam.

-Tak, zawsze mnie bierze-oznajmiła mi.

-Idziemy do Domina?-zapytałam, a dziewczyna pokiwała tylko twierdząco głową.

Wzięłam małą na ręce i poszłyśmy do pokoju obok. Stanęłyśmy przed drzwiami i usłyszałam rozmowę, która dała mi wiele do myślenia.

-Nie możesz jej tak oszukiwać-powiedział nerwowo Dominik-Nie, nie pozwolę na to. Ty w ogóle ją kochasz?-krzyczał-Ona jest dla mnie jak siostra-powiedział-Majka na ciebie nie zasługuje debilu-krzyknął-Artur nie mów mi teraz, że nie wiesz co masz robić bo to ty spieprzyłeś, a nie ona-był zbulwersowany i rzucił komórkę o łóżko rozłączając się.

Weszłyśmy do pokoju. Nie wypytywałam o to. Po pierwsze była tam Nadia, a po drugie wiem, że będzie to ukrywał.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dodatkowy rozdział!

2 głosy=dodatkowy rozdział


My hero, my love, my ideal... // A.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz