Nie mogłam się doczekać przyjazdu dziewczyn. Zostały tylko dwa dni. Nie jadę na zajęcia w piątek, ponieważ nasza pani zachorowała. Z jednej strony żałowałam, ale to może i lepiej. Była 15:45. Postanowiłam napisać do Artura czy chce się spotkać.
Do My hero, my love, my ideal:
Możesz się spotkać
Czekałam aż odpowie. Po 2 godzinach mi się to znudziło i postanowiłam iść do Domina. Nie uprzedziłam go. Miałam cichą nadzieję, że spotkam tam Artura. Stałam pod drzwiami i kolejny raz dzwoniłam dzwonkiem. Doczekałam się i zobaczyłam Rema.
-O hej-przywitał mnie-Wejdź-wpuścił mnie do środka.
-Hej. Dzięki-powiedziałam będąc wewnątrz-Gdzie Domino?-zapytałam.
-Jest u siebie-uśmiechnął się w moją stronę, a ja szłam w stronę pokoju Tema.
-Hejka-weszłam do środka i zobaczyłam Dominika na łóżku.
-O hej-przywitał mnie i wstał-Co ty tu robisz?-zapytał zdziwiony moim pobytem.
-A może tak przytulisz-zaśmiałam się i rozłożyłam ramiona, w które on wpadł-Dawno się nie widzieliśmy-zagłębiłam głowę w jego szyi-Gdzie Nadia?-zapytałam odklejając się od jego ciała.
-Już się mną nacieszyłaś?-zaśmiał się.
-Wiesz jej też długo nie widziałam, a jest dla mnie jak siostra.
-W sypialni rodziców-odpowiedział odpuszczając, bo wiedział, że ze mną nie wygra.
Weszłam do wskazanego pokoju. Zobaczyłam tam Asię razem z Nadią. Przywitałam każdą uściskiem i usiadłam obok nich.
-Hejka-przywitałam je.
-Cześć-powiedziała Nadia i wskoczyła na moje kolana.
-Stęskniłam się-mówiłam mocno ją tuląc.
-Ja też-oplotła swoje ręce wokół mojej szyi.
-Jesteście głodne?-wtrąciła Asia.
-Tak-odpowiedziałyśmy chórem z czego ciocia się zaśmiała.
-To co byście zjadły?-zapytała.
-Naleśniki-spojrzałyśmy po sobie i znów wykrzyknęłyśmy w tym samym momencie.
-Zejdźcie ma dół za 15 minut-powiedziała wychodząc z pokoju.
-No to co robiłaś kiedy ja siedziałam w domu?-zapytałam spoglądając na Nadię.
-Jeździłam do Lublina, bo Jeremi i inni nagrywali-powiedziała.
-Tatuś cię wziął-stwierdziłam.
-Tak, zawsze mnie bierze-oznajmiła mi.
-Idziemy do Domina?-zapytałam, a dziewczyna pokiwała tylko twierdząco głową.
Wzięłam małą na ręce i poszłyśmy do pokoju obok. Stanęłyśmy przed drzwiami i usłyszałam rozmowę, która dała mi wiele do myślenia.
-Nie możesz jej tak oszukiwać-powiedział nerwowo Dominik-Nie, nie pozwolę na to. Ty w ogóle ją kochasz?-krzyczał-Ona jest dla mnie jak siostra-powiedział-Majka na ciebie nie zasługuje debilu-krzyknął-Artur nie mów mi teraz, że nie wiesz co masz robić bo to ty spieprzyłeś, a nie ona-był zbulwersowany i rzucił komórkę o łóżko rozłączając się.
Weszłyśmy do pokoju. Nie wypytywałam o to. Po pierwsze była tam Nadia, a po drugie wiem, że będzie to ukrywał.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dodatkowy rozdział!
2 głosy=dodatkowy rozdział
CZYTASZ
My hero, my love, my ideal... // A.S.
FanfictionMaja to zwykła dziewczyna. Pewnego dnia przychodzi do swojej szkoły i spotyka tam nowego ucznia. Od tamtego dnia wszystko się rozpoczęło. Nie zawsze było dobrze. Kim jest nowy uczeń? Jakie przygody ją czekają? Dowiecie się czytając ;)