Perspektywa Krystiana
Ewelina spała całą noc odwrócona do ściany i więcej się nie odzywała. Było po siódmej, a ja po cichu wstałem tak, żeby jej nie obudzić, pocałowałem ją jeszcze w czoło, ale ten gest ją obudził, spojrzała na mnie zaspanym wzrokiem
- Muszę iść do pracy
- Jak zwykle - odburknęla tylko i znów obróciła się w drugą stronę, chciałem jeszcze ją przytulić, ale ona odepchnęła mnie od siebie
- Kochanie proszę cię...
- Zawsze tak było!, praca na pierwszym miejscu, a gdzie w tym wszystkim jestem ja!?
- Ewelinka, skarbie...
- Nawet dwa dnj przed ślubem, zamiast mi pomóc w przygotowaniach to pojechałeś do pracy!
- Wiedziałaś jaką mam pracę
- idź już, bo się spóźnisz - wyszedłem już bez żadnego słowa, pojechałem na komendę i tam ubrałem swoją maskę, tak, żeby nikt niczego się nie domyślił. Starałem się jak mogłem, żeby oddzielić pracę od prywatnych problemów, a tam przynajmniej na chwilę mogłem o tym wszystkim zapomnieć
- No siema Krycha!, a co ty tutaj tak wcześniej robisz?
- Przecież za 10 minut robotę zaczynamy, to jak wcześnie?
- ty to zawsze na ostatnią chwilę
- Chyba ty!, tak wogóle to opowiadaj co tam u ciebie i u Natali?
- wszystko dobrze, nasz związek kwitnie i powoli będziemy chcieli wchodzić na wyższy Level
- Ślub?
- ślub, może w najbliższej przyszłości dzieci... - na samo wspomnienie tego słowa, zrobiło mi się gorąco, od pewnego czasu wolałem poprostu za wszelką cenę unikać tego tematu - a co tam u ciebie i u Eweliny
- Jest dobrze, nawet bardzo dobrze, żebym nie zapeszył - skłamałem, tak naprawdę nie było dobrze...
- Muszę powiedzieć, że małżeństwo ci służy, zmieniłeś się o 180 stopni, nie jesteś już taki sam jak dawniej
- to chyba dobrze
- Może pora wkońcu pomyśleć o jakimś bobasie?
- Może - Uśmiechnąłem się, ale to była tylko ta moja maska, tak naprawdę pod nią kryłem smutek...
Perspektywa Olgierda
Po nocy spędzonej z Łucją pojechałem do pracy, nie potrafiłem ukryć radości jaka mi towarzyszyła, a mój doskonały humor nie mógł umknąć uwadze Natali
- No opowiadaj, jak tam z Łucją? - zapytała po chwili wpatrywania się we mnie
- No co mam ci powiedzieć Natalia, jest dobrze, prawdę mówiąc bardzo dobrze
- Kochasz ją?
- Oczywiście, że kocham. Chciałbym spędzać z nią każdą wolną chwilę. Natalia ja jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi
- Widzisz jak to wszystko się ułożyło? Każdy z nas jest szczęśliwy. Ty, Kuba, ja i nawet ten wariat Krystian
- Też się cieszę...
CZYTASZ
Ramię W Ramię
ФэнтезиHistoria przyjaźni, która nie zdarza się często. Dwa różne charaktery, ale jeden wspólny cel...