Anime: Tokyo Revengers
Zamówienie dla malyziomeczek - Reader jest delikatna i wrażliwa, może nawet trochę się go obawia.
POV: 2-osobowy
A/N - Bożu! Jak ja go nie trawie xD. Od dawna nie miałam takiego problemu z żadną postacią. Simp Kisaki już bardziej wyszedł z czarnej strefy. Tak btw. Wyjaśni mi ktoś na czym polegają te rankingi i jak one się ustalają? Zawsze mnie to ciekawiło, ale do tej pory nie mam pojęcia.
+ Dziękuję za ponad 500 gwiazdek *-*! Zaćmiło nie i nawet tego nie zauważyłam, kiedy przekroczyło te liczbę. Dziękuję serdecznie za każdą gwiazdkę i poświęcony mi czas, jesteście kochani ♥.
A! Na rozdział 50 oneshotów, planuję powrót do korzeni — czyli powróci Sukuna. Myślałam jednak, że dla zasady powinny być przynajmniej trzy shoty . Zrobić kolejno powrót Sukuny, Toge i Gojo? Czy jednak pozostałe dwa miejsca zajmie ktoś inny? Na przykład kolejny shot z Bajim lub Kuuro? Jakieś propozycje?
Dziękuję za: Gwiazdki — marchewka771, Black_FluffyUnicorn, Misk4a, cacoequatch, Kanzashi_, siemacze, malyziomeczek, Obserwuje_Cie, RunaFushigur, Schizofrenka, -Daewi- , HanaKozume, Veronica_s00 oraz MikaNamis ♥. Za obserwowanie mnie Kanzashi_ ♥.Oraz dodanie mnie do biblioteki MikaNamis ♥.
Następny rozdział pozostanie raczej w strefie Bleach'a. Jeden rozdział to za mało. Fairy Tail poczeka xD.
•••••••••••••••••••••••••
Obawiałaś się go.
Hanma nie należał do przyjemniaczków. Każdy znający jego brutalną naturę — bał się go i ty nie byłaś wyjątkiem. Nie zwracał uwagi na twoje uczucia, twój dyskomfort, gdy zabierał cię na spotkania ze swoją grupą lub kazał ci obserwować, jak bił na kwaśne jabłko osobę jaka mu się sprzeciwiła.
Dlaczego, więc ciągle na to się zgadzałaś?
Byłaś zbyt przerażona by cokolwiek mu powiedzieć.
Przeklinałaś dzień, w którym twoja przyjaciółka cię wystawiła. Byłyście umówione wtedy od ponad dwóch tygodni na zakupy. Zbliżały się twoje urodziny i miałyście zamiar nakupować przekąsek, balonów i innych pierdół na wspólny weekend. Nie byłaś zbytnią duszą towarzystwa i kameralny wieczorek w piżamach z przyjaciółką podczas oglądania seriali, wydawał się idealny. To był nawet jej pomysł i zgodziłaś się na to, choć wychodzenie do centrum miasta było dla ciebie wysiłkiem. Nie lubiłaś, gdy ktoś skupiał na tobie uwagę, a takie miałaś odczucie w tłumach.
— Gdzie ona jest? — Przegryzłaś nerwowo kciuk, pisząc kolejną wiadomość do dziewczyny. Spóźniała się od ponad dwudziestu minut, bez jakiegokolwiek znaku, a ty zaczynałaś się stresować.