Anime: Jujutsu Kaisen
Gatunek: Fluff
POV: 2-osobowy
A/N - Boże, moje serce nie jest zdatne na pisanie shotów z moimi ulubieńcami. Przez niektóre arty z Toge, zapinałam bluzę po same oczy i siedziałam tak przez dziesięć minut, po omacku wyłączając zakładkę. Ja go po prostu uwielbiam w każdym wydaniu, od słodziaka po seksiaka. Obie te strony mnie wykańczają psychicznie.
Dziękuję za gwiazdki: juliev_2, heromelia, -wolnosc, Wiktoria2506, -suigetsu-, -Daewi-, Kyomuraq, Powietrze_Dla_Ludzi, marchewka771, Arsene_Lupin1, LubieAnimeZiemniaku, malyziomeczek, ---Tenebris, HanaKozume, Kanzashi_, kiciazet, suzumire, Obserwuje_Cie, Veronica_s00, saiko6669, cacoequatch, shsjsjdjfa, RunaFushiguro, Black_FluffyUnicorn oraz MikaNamis ♥.
Kolejny i ostatni z wielkiej, magicznej pięćdziesiątki będzie Gojo Satoru! Mam z nim tyle artów zapisanych na pintereście, że nawet nie wiem do jakiego napisać rozdział. Nad wyborem pewnie spędzę 90% czasu xD.
Możliwe też, że pojawi się dopiero jutro lub jak zwykle o nieludzkiej godzinie. Znów złapałam wenę na Genshina po tak długiej przerwie, muszę korzystać z chęci xD .
⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭⸭
Gdybyś miała powiedzieć, dlaczego zakochałaś się w Toge, odpowiedź byłaby prosta — miłość od pierwszego wejrzenia. Byłaś może zbyt wielką romantyczką, ale uważałaś to za wielkie uczucie, a nie zwykłe zauroczenie. Gdy wasze oczy się spotkały, utonęłaś w ich fiolecie i wiedziałaś już wtedy, że chciałabyś patrzeć w nie godzinami.
Byłaś lekką ekstrawertyczką i dość łatwo ci szło nawiązywanie z innymi ludźmi. Inumaki pomimo bariery językowej, wydawał się jednak na ten urok odporny i dość zdystansowany do ciebie. Uparta jednak z ciebie bestia i nie miałaś zamiaru dać tak łatwo się odepchnąć. Nie widziałaś w końcu przytulenia znajomego czy jakiejkolwiek niewinnej bliskości za coś złego. Tak okazywałaś, że jesteś kimś zainteresowana.
Nie sądziłaś nawet, że mogłaś być w tym zbyt ekstrawagancka.
— Solmon! — Odepchnął cię lekko, gdy próbowałaś się do niego przytulić. — Tuna mayo! — Wyglądał na złego, czym początkowo się nie przejęłaś.
— O co chodzi? Nie musisz się wstydzić, Toge-kun~~ — Chciałaś go znów przytulić, jednak jedno magiczne słowo cię zatrzymało i to dosłownie.