126. Bachira Meguru - Testing

102 18 1
                                    

Anime: Blue Lock

Gatunek: Fluff, Suggestive

POV: 2-osobowy

A/N - Jestem chyba w jakimś sugestywnym humorze ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ciężko nie być jak obrazki, które wyszukuje, proszą się o tego typu scenariusz. Och well... anyway ~(˘▾˘~).

Kto nie oglądał Blue Lock - polecam. Nie jest to taka typowa sportówka jak Kuroko czy Haikyuu, przez to ogląda się to z takim mindfuckiem. Kiedy wyuczysz się jak działają konkretne gatunki anime i pojawia się takie, które kłóci się z tą logiką. Gdzie siła przyjaźni?! Drużyna?!  Plus fabuła ( ͡° ͜ʖ ͡°), dużo fabuły.

Dziękuję za gwiazdkiAloneDreamerGirlmi-amigoNicki_RinSinEmociones386 oraz Obserwuje_Cie ♥. 

♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪

To jaki był wcale ci nie przeszkadzało. Lubiłaś jego żwawą osobowość, dziecinność i dozę szaleństwa, gdy chodziło o jego hobby. Tym cię właśnie zauroczył, bo nie był jak reszta chłopaków w swoim wieku i nie ukrywał tego. Nie wstydził się tego, że jest sobą i nie obchodziło go co myślą inni — podziwiałaś go za to.

Zdziwiło cię, kiedy poprosił cię o przyjście na jeden z jego meczy. Nie byliście wtedy szczególnie blisko, kilka razy zanosiłaś mu notatki, gdy był nieobecny, skoro i tak miałaś po drodze do siebie. Zgodziłaś się, bo co mogło się stać?

— Jeżeli strzelę w tym meczu trzy bramki. Zostaniesz moją dziewczyną. — Uśmiechnął się szeroko.

— Co, jak? — Byłaś w szoku, gdy on nawet nie oczekiwał, że cokolwiek na to odpowiesz biegnąc w stronę boiska, machając ci.

— Jesteśmy umówieni! — Zatkało cię.

Stresowałaś się tym meczem i nie dlatego, że mu nie kibicowałaś, a wręcz przeciwnie — chciałaś by udało mu się spełnić te obietnicę. Chciałaś spróbować go lepiej poznać, zbliżyć się do niego, więc zostanie jego dziewczyną nie brzmiało jak zły pomysł.

Wielką fanką sportu nie byłaś i tak naprawdę poza kilkoma meczami, które obejrzałaś kątem oka z ojcem, nie śledziłaś tego. Tym razem jednak byłaś zaabsorbowana, dostając wypieków przy każdej odebranej piłce, krzycząc z radości, gdy zdobywali punkt i ze złości jak udawało się to przeciwnikowi.

— Yey~! — Po ostatnim golu, który zdobył, dając tym samym wygraną swojej drużynie, podbiegł do ciebie biorąc cię w swoje ramiona. Z łatwością cię podniósł i obrócił wokół własnej osi kilkukrotnie. — Wygrałem! — Spojrzał na ciebie od dołu z szerokim uśmiechem.

— Wygrałeś. — Zarumieniłaś się, opierając dłonie na jego ramionach.

— Więc to nasz pierwszy dzień!

Nie mogłaś mu odmówić uroku, dlatego nawet nie próbowałaś zaprzeczyć. Nie znaliście się dobrze, ale oboje byliście siebie ciekawi i to wystarczyło, by chociaż spróbować?

♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪♪ 

Ciężko było się z nim nudzić. Żadna randka nie była zwyczajna, a tym bardziej spokojna. Gdzie byś z nim nie poszła, zawsze coś się działo. Od tych mniej przyjemnych, gdy powiedział komuś coś zbyt szczerze i musieliście uciekać przed tej osoby gniewem. Po bardziej przyjemne, jak to, gdy przechodziliście przez park i spotykaliście grające dzieciaki, a on od razu biegł do nich dołączyć, ciągnąc cię za sobą.

Various x Reader: Oneshot's PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz