*Charlie*
- Nie mogę spać.- szepnął brunet przewracając głowę w moją stronę.
- Leondre... co czujesz podczas tej naszej "zabawy"?- westchnąłem.
- Coś niesamowitego.
- W sensie?
- W sensie chcę więcej.- musnął mój policzek.
- Kocham cię.- powiedziałem najciszej jak się da.
- Ja ciebie też.- odpowiedział równie cicho.
Udając, że tej rozmowy nie było przekręciłem się na drugi bok tyłem do przyjaciela.
- Charles.
- Śpię.- oczy mi się zaszkliły.
Niekontrolowanie pociągnąłem nosem.
- Czemu płaczesz? - brunet objął mnie swoimi dłońmi w pasie mocno przytulając.
- Chciałbym móc pokazać wszystkim jak cię kocham. Wiem, że nie mogę. Co z nami będzie?
- To zależy od ciebie.- przytulił mnie jeszcze mocniej.
- Chcę cię mieć tylko dla siebie.
- Ja ciebie też. Nigdy nie puszczać.
Na te słowa odwróciłem się do Devriesa i skradłem czuły pocałunek na jego wargach.
- Dobranoc, kruszynko.- szepnąłem.
- Dobranoc.- wymamrotał przez uśmiech po czym przytuleni do siebie zasnęliśmy.
~
*Leondre*
- Dzień dobry.- obudził mnie blondyn czułym pocałunkiem.
Na mojej twarzy zagościł promienisty uśmiech. Pełen energii wstałem i odsłoniłem rolety przez które słońce chciało się przedostać.
- Chcę cię gdzieś zabrać.- mruknął mi w ucho Charlie.- Ale najpierw muszę cię lekko zasmucić.
- W jakim sensie zasmucić?
- Scarlett wie.- odsunął się patrząc na moje oczy.
Nieświadomie zatopiłem się w jego idealnych, błękitnych tęczówkach.
- Ale o czym skarbie?
- O nas.- zrobił poważną minę.
- Myślę, że będzie trzymała język za zębami.- wziąłem oddech.
- Nie jestem pewny.- zacisnął zęby.
~
Po zjedzeniu śniadania wyszliśmy razem na spacer.
Nie wiedziałem zupełnie gdzie idę. Niby mieszkam w Port Talbot już szmat czasu a nie do końca znam te okolice.
Szliśmy ponad dwanaście minut.Zza niewielkiej górki zdążyłem dostrzec błękitny strumyk który agresywnie uderzał o wrzucone w niego kamienie.
Słońce raz po raz chowało się za chmury, czuć było zapach trawy. W tle słychać było śpiewy różnych ptaków.
Usiadłem na brzegu a Lenehan za mną obejmując mnie w pasie.
Nie jestem w stanie opisać jak bardzo go kocham.
- Mam poważne pytanie.- wymamrotałem przez uśmiech.
- Ja rownież.- odwzajemnił uśmiech.
- Ty pierwszy.
- Ty, proszę.- musnął mój policzek.
Oddech mi przyspieszył, serce przerażająco waliło a dłonie drżały. Niepewnie bawiłem się pierścionkiem na swojej dłoni.
- Nie zechciałbyś czasem ze mną być?
Po moich słowach chłopak ucichł.
Zacisnąłem zęby powstrzymując łzy.- Chciałbym.- powiedział stanowczo.
Serce wciąż szalało, dłonie się już rozluźniły a twarz zamieniła się w szeroki uśmiech. Podobnie u mojego towarzysza.
- Nawet nie wiesz, jak się cieszę.- musnął moje lekko otwarte usta.
- Ja też. Wiesz o tym, że jak narazie musimy to ukrywać?- zasmuciłem się na chwilę.
- Wiem.
~
*Daphne*
- Polać ci jeszcze?- zapytałam Charliego trzymając butelkę wina.
- Jeszcze mam.
No właśnie, to był mój mini plan. Chłopcy w życiu by się nie przyznali, że się kochają. Chce ich w bezpieczny sposób upić. Źle to brzmi. Chodzi mi jedynie o to, że jak człowiek pije to jest pózniej szczery do bólu. Tak samo z Leondre, pomimo jego wieku.
Jeśli będzie potrzeba to przejdę na mocniejszy towar.- A Tobie?
- Mam.- uśmiechnął się brunet.
- Mi potrzeba.- wyciągnął kieliszek Matt słodko się czerwieniąc.
Nastała cisza. Wszyscy patrzyli się po sobie aż wpadłam na pomysł.
- Zagrajmy znów w prawda czy wyzwanie.- wzięłam pełną jeszcze butelkę kładąc na środku.
Zakręciłam i ponownie wycelowała na Leo.
- Pytanie czy wyzwanie?
- Pytanie.- wywrócił oczami.
- Jak bardzo pociąga cię Charlie?
- Cholernie, Daphne ogarnij dupę.- odpowiedział za bruneta Lenehan.
- Niech on odpowie.- mruknął Matt muskając swoją dłonią moją.
- Nie pociąga mnie, przyjaźnimy się.- odpowiedział głośno przełykając ślinę a następnie popijając wino.
Za mało alkoholu.
- A więc kręć...
Chłopak zakręcił butelką która wylądowała kierując na Charliego.
- Wyzwanie.- wyprzedził bruneta.
Ten tylko podniósł prawy kącik ust i wziął kolejny łyk.
- Rozegramy to pózniej.- szepnął mu do ucha wybuchając śmiechem, niestety zbyt głośno.
Spojrzałam na Matta a on na mnie. Podniosłam jedną brew i wstałam ruszając do kuchni.
CZYTASZ
Notice it | Chardre ♡
FanfictionBars and melody wiodą spokojne życie jako sławny zespół. Oboje mają kochające rodziny i jeden z nich dziewczynę. Podczas trasy koncertowej promującej nową płytę Leondre uświadamia sobie, że między nim a Charliem istnieje coś więcej niż przyjaźń. Man...