*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
Rzuciłem telefonem o łóżko. Pieprzony Luhan! Dlaczego insynuuje on zdradę Yeola?!
- Co jest, kicia? - Mój mąż spojrzał na mnie, zmartwiony. - Koteczko?
- Co robiłeś, kiedy byłem w wojsku?!
- Nie rozumiem? - Patrzył na mnie w niezrozumieniu.
- Co ze sferą łóżkową twojego życia? - Muszę to wiedzieć. - Yeol?
Przełknął głośno ślinę, odwracając ode mnie wzrok.
- Yeol, odpowiedz. - Zarządałem. - Chanyeol!
Ale on uparcie milczał. Milczał, powodując, że z moich oczy płynęły łzy.
- Yeol! Odpowiedz mi! Yeol!
- Baekhyun...
- No Yeol! - Po prostu szlochałem, opadając na podłogę. - Dlaczego nie przyznasz się do zdrady?! Dlaczego mnie okłamujesz?! Chanyeol!
Milczał.
A moje serce boleśnie rozpadało się na kawałki.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhan
Fanfiction*Sese*: Jesteś genialny! Baek: Dlaczego? *Sese*: Kto wysłał dzieci do matki, aby mąż go przeleciał? Baek:... To nie tak... *Sese*: No wcale. Baek: Ja naprawdę... *Sese*: Co naprawdę? Baek: Naprawdę potrzebuję seksu. Screenshot wykorzystany jako...