80.

479 49 9
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ poprzedni rozdział*

- To było...

- Brak mi słów. - Wtuliłem twarz w jego ramię. - Ale było fajnie.

- Tym razem się z tobą zgodzę. - Zachichotał. - Ale to nie znaczy, że chcę to powtarzać.

- Ale Yeollie...

- Żadne Yeollie, koniec. - Ścisnął mój pośladek. - To ja rządzę w tym związku.

- Chyba śnisz. - Parsknąłem. - Możesz co najwyżej porządzić moim tyłkiem.

- Właśnie o tym mówię.

Spojrzałem na niego. Kretyn.

- Ale nie zasypiaj. - Zaśmiałem się cicho. - W końcu to ty idziesz na wywiadówkę do Noeul.

- Nie...

- Tak.

- Ale dlaczego? - Nadął wargę. - No, kicia!

- Nie masz wyboru. - Cmoknąłem go w czoło, tak dziękując za pomoc przy wstawaniu. - Umyjmy się i jedź, bo się spóźnisz.

- Ale dlaczego ja?

- Bo ty.

Przecież nie podam mu prawdziwego powodu, nie?

MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz