83.

531 52 42
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ poprzedni rozdział*

- Księżniczko? Dlaczego dzwonisz tak późno? - Zaspany Yi Fan odebrał telefon. - Hm?

- Skąd wiedziałeś, że to ja? - Jiah zaśmiała się cicho, tlumiąc panikę w głosie. - YiYi?

- Myślałem, że to appa.

- Co?

- Nie musisz rozumieć. - Chińczyk westchnął. - Co się dzieję, że dzwonisz do mnie w środku nocy?

- Bo ja... - Dziewczyna nie wytrzymała, płacząc. - Appa od trzech dni nie wychodzi z pokoju, a tato gdzieś pojechał, zabierając rzeczy. - Ledwo wykrztusiła. - Ja tak strasznie się boję, bo po tym jak na siebie krzyczeli i appa płakał... Poza tym, ten straszny odgłos z sypialni appy... Zamknął się, więc nie możemy tam wejść. Tata nie odbiera telefonu, a Noeul niczym się nie przejmuje...

- Co?

- Fannie, p-przyjedź tutaj. Tak strasznie się b-boję...

- Już jadę, Jiah, skarbie. A ty zadzwoń do wujka Sehuna.

- D-Dobrze.

MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz