99.

475 43 12
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ poprzedni rozdział*

Założyłem bokserki i byle jaką koszulkę. Akurat jego.

- Nie obchodzi mnie nic, co chcesz powiedzieć. - Spojrzałem na niego, niby obojętnie. - Ale fajnie, że przyniosłeś jedzenie.

- Baekkie. - Próbował mnie zatrzymać. - Baekhyun.

- Spierdalaj. - Wyrwałem ramię z jego uścisku. - Przegiąłeś, wpominając o tej lasce. Przegiąłeś, mówiąc, że się starzeję i tracę na urodzie. Przegiąłeś, policzkując mnie.

- Bae...

- Kurwa, nie! - Plask! - Odpierdol się ode mnie, okej?

- Ale...

- Co? Wyjaśnisz mi, dlaczego zostawiłeś mnie godzinę temu?

- Ja...

Odwróciłem się, prychając cicho.

- Co ja sobie myślałem. - Westchnąłem cicho. - Naprawdę liczyłem, że będziemy razem do końca życia.

- Daj mi się wytłumaczyć.

- Masz minutę.

- Bo ostatnio... - Westchnął smutno. - Ja...

- Co ty?

- Byłem u androloga.

MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz