49.

485 40 8
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*

- Skarbie, wstań. - Podniosłem się do siadu. - Chodź tu do mnie.

- Yeol. - Wtuliłem twarz w jego bluzę. - Yeol.

- Jestem z tobą. - Pocałował mnie delikatnie. - Zawsze będę, więc już nie płacz.

Nie odpowiedziałem, zbyt zajęty płakaniem w jego ubranie.

- Skarbie, nie płaczemy. - Upomniał mnie. - Nie płaczemy.

Pociagnąłem nosem.

- A co z Noeul? - Bałem się. - Yeollie?

Westchnął ciężko. Nie patrzył na mnie.

Nie...

- Nic. - Zaśmiał się. - Ma złamaną rękę, ale to nic poważnego.

Mruknąłem coś niezrozumiałego.

- Kocham cię. - Pocałował mnie w czoło. - Bez względu na wszystko.

MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz