*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
lulu: Masz problem.
Baek: Co?
lulu: Jak miałem jechać po Sehuna to tak jakby mi samochód się zepsuł?
Baek: Weź taksówkę.
lulu: Ale wtedy Yi Fan, wychodząc po seksie na papierosa na balkon, zauważył moje problemy?
Baek: Co?
lulu: I przyzwiozą mnie tutaj z Tao, ale najpierw pojedziemy na lotnisko?
Baek: Po co?
lulu: Tak jakby Junmyeon zajebał focha na Laya i wracają?
Baek: Mieli być tam jeszcze trzy dni.
lulu: Nie moja wina, że zamiast do kasyna, Lay zaprowadził ich do klubu ze striptizem.
Baek: Że serio?
lulu: Tak. I Suho się wściekł. A potem poszedł na lotnisko.
Baek: A Lay za nim?
lulu: Dokładnie!
Więc teraz ich odbieramy.Baek: I ja mam wstać i zrobić im jedzenie, bo znając życie, przyjedziecie do nas, tak?
lulu: No...
Ale to pomysł Kyungsoo!
Kai spalił im kolację!Baek: Jeszcze oni?
Gdzie ja Was zmieszczę?lulu: No i Minnie też przyjedzie...
Baek: Mam za mały dom!
lulu: Masz pod ręką męża, mu to powiedz.
Baek: Yeol śpi.
lulu: Już niedługo.
Kris chce wypić.Baek: Jest druga w nocy!
lulu: I co?
Nie obudzimy Ci dzieci.Baek: A tylko spróbuj.
lulu: To co?
Baek: Jiah da Ci popalić.
Misang też.lulu: Naeun jest u Was?
Baek: Nie.
lulu: To dlaczego jej córka tak?
Baek: Skąd mam wiedzieć?
Yeol znalazł ją i Seo na kanapie, spały.
To zaniósł je do łóżka Seo.lulu: A gdzie nas położysz?
Baek: Spierdalaj do siebie.
Nie śpicie u mnie.
Na soju możecie wpaść.lulu: A co na to Yeol?
Baek: Mamy za sobą świetny seks, zrozumie.
lulu: Nie chciałem tego wiedzieć.
Baek: Przecież pytałeś.
lulu: A masz jedzenie?
Baek: Zapiekankę w zamrażarce.
Kupcie makaron, bo wszystkie knajpki już zamknięte.lulu: Tao mówi, że kupią w całodobowym.
Coś jeszcze Wam potrzeba?Baek: Podpaski.
lulu: A tak serio?
Baek: Podpaski.
Te ze skrzydełkami, tylko bezzapachowe muszą być.lulu: Dla której?
Baek: Nie powinno Cię to obchodzić.
lulu: To skąd wiesz?
Baek: Bo otworzyłem szafkę w łazience i zobaczyłem, że mało zostało?
lulu: I co?
Zdążysz jeszcze kupić.Baek: Yeol kupował w ten weekend.
Skoro zaczęły ich używać, to znaczy, że trzeba dokupić.lulu: Czekaj, czekaj.
Baek: No?
lulu: To takie potrójne kombo?
Baek: Zdarza się.
lulu: To to nie jest systematyczne?
Baek: Nie zawsze.
lulu: Yi Fan pyta, czy tampony też?
Baek: Te z trzema kropelkami.
lulu: A mogą być te większe?
Są jakieś z czterema.Baek: To weźcie obie.
lulu: Okej.
Wszystko?Baek: I jakieś słodycze.
lulu: Lody też wezmę.
Ale mają się podzielić!Baek: To powiedz to tym demonom...
lulu: Jednak kupię sobie oddzielne pudełko...
Baek: Dobry pomysł.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhan
Fanfiction*Sese*: Jesteś genialny! Baek: Dlaczego? *Sese*: Kto wysłał dzieci do matki, aby mąż go przeleciał? Baek:... To nie tak... *Sese*: No wcale. Baek: Ja naprawdę... *Sese*: Co naprawdę? Baek: Naprawdę potrzebuję seksu. Screenshot wykorzystany jako...