44.

514 40 17
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*

- Appa?

Zerknąłem w lusterko, patrząc na moje dwie księżniczki. Trzecia bardziej na księcia się nadawała. Poza tym, siedziała z przodu.

- Co chcesz Seo? A ty, Noe, nie jedz tego lakieru z paznokci. Było trzeba zjeść śniadanie.

Jiah parsknęła, otwierając schowek. Oczywiście dostała za to po łapach.

Seoyeon westchnęła żałośnie.

- Mam pytanie. - Powiedziała wreszcie.

- Nie, nie dostaniesz żadnych moich oszczędności.

Noeul zachichotała.

Pfff... A niby muzyki na telefonie przez słuchawki słucha.

- Nie to. - Powiedziała. - Bo myślałam, że może zaprosimy Misang do nas i zrobimy urodziny naszej czwórki razem? - Zaproponowała. - Ciocia Jimin się ucieszy.

- Naeun też powinna. - Powiedziałem, skręcając. - Dobry pomysł.

- Tak? Świetnie. - Zaśmiała się. - Czyli się zgadzasz?

- Nie. Musicie pogadać z tatą.

MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz