71.

494 45 20
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*

- Dziwnie się czuję. - Powiedziałem cicho, kiedy mój mąż niósł mnie do naszego domu, wyciągając wcześniej z samochodu. - Dziewczynki wiedzą?

- Czekają na ciebie. - Cmoknął mnie w czoło. - Ale pewnie chcesz wziąć kąpiel i się odswieżyć, prawda?

- Tak.

- Wspaniale. - Seo otworzyła nam drzwi.

Uśmiechnęła się, piszcząc na nasz widok.

- Appa! - Rzuciła mi się na szyję, prawie nas wywracając. - Wróciłeś!

- Wróciłem. - Zaśmiałem się, poprawiając na rękach Yeola. - Czego innego się spodziewałaś?

Nie odpowiedziała, przytulając mnie mocno, kiedy Chanyeol posadził mnie na kanapie.

- Appa! - Jiah zrobiła zaskoczone oczy, ale szybko pozbyła się kanapki i wskoczyła na moje kolana. - Appa.

Pisnąłem, czując ból w prawym udzie.

- Ji, zejdź z appy. - Yeol nachylił się nade mną. - Wszystko okej, Baek?

- Boli. - Powiedziałem szczerze. - Bardzo boli.

- Chodź. - Kolejny raz wziął mnie na ręce, uspokajając i niosąc do pokoju gościnnego.

- Dlaczego tutaj? - Nie rozumiałem. - Tatusiu?

- Żeby było ci wygodniej. - Zaśmiał się. - Poza tym, nie chcę, abyś zobaczył ten syf na górze.

- Yeol?

- Ja naprawdę nie umiem ich zmusić do sprzątania! Nie moja wina!

- Yeol...

- Przepraszam?

- Więc od teraz mam spać w sypialni gościnnej? - Byłem nieco rozczarowany. - Tylko dlatego, że ta jest na parterze?

- Nie. - Zaprzeczył. - Od teraz to jest nasza sypialnia i będziemy tu spali razem. Wiem, że w naszej normalnej sypialni mamy większą łazienkę, ale damy radę.

- To wszystko tylko po to, abym się nie męczył?

- Oczywiście. - Pocałował mnie czule. - Dopóki mam urlop jest okej, potem Naeun będzie do ciebie zaglądać.

- Ale...

- Ci. - Uciszył mnie. - Nic nie mów.

- Dobrze. - Oplotłem jego kark, chcąc go mocno pocałować.

Zamknąłem oczy, rozkoszując się językiem męża i jego łapkami pod swoją koszulką.

- Appa! Tato! Wujek Jongdae przyszedł!

Kurwa.

MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz