31.

528 43 60
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ poprzedni rozdział*

- Chanyeol? - Odwróciłem się do niego, otwierając powieki. - Tatusiu?

- Hm? - Mruknął coś niewyraźnie, przewracając się na drugi bok.

- Skarbie, wstawaj. - Nie odpuszczałem. - Musimy wracać do domu.

- Hmm... - Chyba się zgodził. - Nie musimy.

Mam dość.

- Liczę do trzech. - Zagroziłem. - Jeśli nie wstaniesz, do świąt będziesz cierpiał w celibacie.

Nie zareagował.

- Jeden.

Pokręcił się na łóżku, niby nerwowo.

- Dwa. - Otworzył oczy, ale nie zareagował.

- Trz...

Złączył nasze usta, szybko.

- Kocham cię. - Mruknął, sunąc nosem po moim policzku.

- Kocham cię. - Odburknąłem, rozczulony.









A/N

Najlepszego, Zbereźniki.

Będę dobrym człowiekiem i postaram się spełnić Wasze marzenia.

Co chcecie? Jakiś bonusowy, sado-masochistyczny TaoRis? Specjał z dziewczynkami?

sic_cus

MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz