*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- Więc co się dzieję? - Oparłem się o balustradę, zachwycony widokiem.
Yi Fan niemrawo coś mruknął.
Nie naciskałem, patrząc jak odpala papierosa.
- Chcesz? - Zapytał.
- Yeol mnie zabije.
Przewrócił oczami.
- Yeol nie jest twoją matką. - Parsknął. - Ojcem tym bardziej.
Postanowiłem to przemilczeć.
- Bierz.
- Nie. - Yeol mnie zamorduje. - Nie chcę.
Odpuścił, zaciągając się.
- Więc o co chodzi?
- Tao chce mnie rzucić.
Kurwa.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhan
Fanfic*Sese*: Jesteś genialny! Baek: Dlaczego? *Sese*: Kto wysłał dzieci do matki, aby mąż go przeleciał? Baek:... To nie tak... *Sese*: No wcale. Baek: Ja naprawdę... *Sese*: Co naprawdę? Baek: Naprawdę potrzebuję seksu. Screenshot wykorzystany jako...