*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
- Dlaczego nie? - Nie rozumiał.
Kretyn.
- Delikatnie mówiąc... - Zacząłem. - Moja córka ubzdurała sobie, że cię kocha.
- Czy to złe?
- Kocha cię. - Krzyknąłem. - Nie jak jebanego wujka, ale jak pieprzoną pierwszą miłość!
- Zabawne.
- To nie jest zabawne. - Minseok spojrzał na męża. - Nie chcę nic mówić, ale między wami jest dwadzieścia lat różnicy.
- I masz męża!
Chanyeol parsknął śmiechem. Oczywiście dostał po łbie, dlatego się uciszył.
- Czyli czekajcie... - Yi Fan zaczął myśleć. - Ji zakochała się we mnie, a ja jestem jej chrzestnym. Noe w Chenie, a on jest jest chrzestnym, więc Seo zakocha się w...
- Żadne dziecko się we mnie nie zakocha! - Kyungsoo napił się wody. - Nie zgadzam się na nic.
- Ale czemu? - Jongdae chichotał. - Czy to złe?
- Jak ci przypierdolę to zobaczysz jakie to złe. - Minseokowi puściły nerwy. - Celibat.
- Ale...
- Celibat!
- Ale!
- Celibat!
![](https://img.wattpad.com/cover/169840863-288-k631368.jpg)
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 7: MAMA, RATUJ! chanbaek; hunhan
Fanfiction*Sese*: Jesteś genialny! Baek: Dlaczego? *Sese*: Kto wysłał dzieci do matki, aby mąż go przeleciał? Baek:... To nie tak... *Sese*: No wcale. Baek: Ja naprawdę... *Sese*: Co naprawdę? Baek: Naprawdę potrzebuję seksu. Screenshot wykorzystany jako...